W Kościelisku narzekają na usługi spółki Tesko.
Zakopiańska komunalna spółka Tesko sprząta nie tylko Zakopane. Od kilku już lat prowadzi też wywóz śmieci z terenu gminy Kościelisko.
Na ostatniej piątkowej sesji Rady tejże gminy wiceprzewodniczący Edward Amilkiewicz w interpelacjach zgłosił, że jest problem z jakością usług świadczonych przez spółkę w Kościelisku.
– Od kilku już dni obserwujemy, że worki ze śmieciami zalegają wzdłuż dróg, czasem, a nawet i dłużej. Nikt ich nie zbierał mimo terminów – informował podczas sesji wiceprzewodniczący Amilkiewicz. – Do tego, jak mieszkańcy zauważyli, worki są gorszej jakości, bo pękają, choć ich koszt jest coraz większy. Jest sezon i trzeba przyznać, że widok stert worków przy drogach, często rozerwanych, z których śmieci rozwlekane są przez zwierzęta, nie polepsza wizerunku naszej miejscowości.
Wójt gminy, Bohdan Pitoń twierdzi, że winny tym opóźnieniom w wywozie śmieci był długi weekend i wszechobecne korki na drogach dojazdowych na Podtatrze i na ulicach Zakopanego.
– Była to sytuacja wyjątkowa. Obecnie przygotowujemy z Tesko program oczyszczania naszej gminy: wprowadzamy segregację śmieci – wyjaśniał wójt Pitoń. – Każdy, kto podpisze umowę z Tesko, otrzyma bezpłatnie do domu worek do segregacji śmieci.
Wiceprezes Tesko mówi, że żadne sygnały od mieszkańców Kościeliska do spółki nie dotarły. – Nikt nam takiego problemu dotychczas nie sygnalizował – zaznacza wiceprezes Barbara Okulczyk. – Jeżeli był jakiś poślizg, to góra jeden dzień. Problem związany jest ze świadomością ludzi. Niestety, ciągle wielu mieszkańców nie ma podpisanych żadnych umów na wywóz śmieci i podrzucają swoje śmieci, tuż przed przyjazdem naszego samochodu.
(hak)