W Dzianiszu zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne, podczas których mieszkańcy będą proszeni o wypowiedzenie się, czy są za odłączeniem się wsi od gminy Kościelisko czy za pozostaniem w niej. W piątek radni podjęli stosowną uchwałę.

- Spostrzegliśmy, że za naszymi plecami robiona jest zła robota - stwierdził Władysław Długosz, przewodniczący Rady Gminy Kościelisko, radny z Dzianisza. - Do tej pory do wójta Kościeliska, ani do rady nie wpłynęło w tej sprawie żadne pismo. Natomiast przyszło pismo z Rady Gminy Czarnego Dunajca, że w głosowaniu jawnym przychylono się do przyłączenia Dzianisza do ich gminy. Było ono jednak skierowane do sołtysa wsi, a nasz urząd otrzymał je jedynie za jego pośrednictwem.

Przypomnijmy, że od dłuższego czasu działa w Dzianiszu grupa inicjatywna, która najpierw walczyła z projektowaniem na terenie wsi dróg, a teraz prowadzi starania o odłączenie sołectwa od obecnej gminy.

- Śmiem twierdzić, że mieszkańcy Dzianisza zostali wprowadzeni w błąd - dodaje Władysława Długosz. - Udawało się organizować wiece, ale ludzie przychodzili tam w sprawie dróg, a one teraz są przecież z planów wykreślone. Prowadzona jest nieuczciwa robota, mocno zorganizowana. Chcemy sprawę załatwić w sposób prawny, aby ta grupa nie miała możliwości podjudzać.

Konsultacje odbędą się od 15 do 30 września. Pięć grup po trzy osoby, przedstawicieli z gminy, będą odwiedzać mieszkańców z prośbą o podpisanie się na jednej z list. Na pierwszej znajdzie się pytanie "Czy jesteś za pozostaniem wsi Dzianisz w gminie Kościelisko?", na drugiej: "Czy jesteś za przyłączeniem się wsi Dzianisz do gminy Czarny Dunajec". Kto nie będzie chciał przyjmować komisji u siebie w domu, może złożyć podpis w Urzędzie Gminy.

Przed rozpoczęciem konsultacji każdy dorosły mieszkaniec wsi Dzianisz otrzyma list od radnych i wójta, w którym zostanie wyjaśniony powód ich przeprowadzenia oraz informacje na temat ewentualnych konsekwencji takich przenosin.

Podejmowaniu uchwały w sprawie konsultacji przysłuchiwało się kilku mieszkańców Dzianisza wyrażających przekonanie, że wynik konsultacji będzie oczywisty - większość za odłączeniem. - Teraz na głowach stają, podpisów szukają, a gdzie byli, jak drogi nam planowali - oburzali się.

(ECZ)