E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Podhale
Zablokują zakopiankę?
 dodano: 17 Sierpnia 2007    (źródło: Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/08/17)
To będzie już druga pikieta pracowników parków narodowych. W zeszłym roku protestowali na Palenicy Białczańskiej, przy drodze do Morskiego Oka.(Fot. Michał M. Kowalski)

Jutro protest pracowników parków narodowych.

Pracownicy dwunastu parków narodowych z całego kraju będą jutro pikietować przy "zakopiance", w Skomielnej Białej. Nie wykluczają blokady drogi, ale podkreślają, że nie będzie to chyba konieczne, bo i tak wszyscy będą stali w korkach.


Akcja rozpocznie się o godz. 10 na wysokości kościoła parafialnego i szkoły w Skomielnej Białej.

- Zdecydowaliśmy się na to miejsce, ponieważ stąd droga prowadzi do czterech parków narodowych - babiogórskiego, gorczańskiego, pienińskiego i tatrzańskiego. Chcemy podkreślić, że problem dotyczy wszystkich parków narodowych, a nie tylko TPN - tłumaczy Stanisław Skupień, koordynujący akcję z ramienia Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Udział w pikiecie zapowiedzieli już pracownicy dwunastu parków narodowych: babiogórskiego, biebrzańskiego, bieszczadzkiego, gorczańskiego, gór stołowych, kampinoskiego, karkonoskiego, magurskiego, pienińskiego, roztoczańskiego, świętokrzyskiego i tatrzańskiego. Kilka miesięcy temu pracownicy parków zapowiadali, że w sierpniu zablokują "zakopiankę". W ostatniej chwili zdecydowali się jednak zmienić formę protestu.

- Uznaliśmy, że awantura na taką skalę z upadającym rządem nic nam nie da i pikieta będzie w tej sytuacji lepszym rozwiązaniem - przyznaje Stanisław Skupień. - Nie wykluczamy jednak, że do blokady dojdzie, bo trudno powstrzymać emocje. Zresztą nie będzie to chyba konieczne, bo i tak ludzie będą stali w korkach, więc spokojnie będziemy mogli krążyć między samochodami i rozdawać ulotki.

Pracownicy parków tłumaczą, że do akcji zmusza ich determinacja oraz poczucie lekceważenia ze strony władz państwowych. Czują się upokorzeni i oszukani przez ministra środowiska brakiem realizacji porozumienia z 29 marca br. oraz dalszą niepewną sytuacją finansową parków narodowych, a szczególnie sytuacją pracowników likwidowanych gospodarstw pomocniczych.

- Na spotkaniu w Biebrzańskim Parku Narodowym 29 marca br. minister środowiska Jan Szyszko obiecał nam, że od 1 lipca pracownicy parków dostaną podwyżki w wysokości 400 zł brutto, a od początku przyszłego roku - 600 zł brutto. Jest już sierpień, a żadnych podwyżek nie było. Na ostatnim spotkaniu w Warszawie minister w ogóle się nie pojawił - tłumaczy koordynator akcji protestacyjnej. (KOV)











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    899





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024