Podczas Festiwalu Oscypka, który odbył się w miniony weekend na placu pod Gubałówką, przeprowadzono wiele "serowych" pokazów, był też konkurs o tytuł "najlepszego oscypka". Publiczność miała okazję przyglądać się strzyżeniu i dojeniu owiec oraz prześledzić dokładnie cały proces powstawania podhalańskiego sera.

W konkursie na najlepszy oscypek wzięło udział 10 podhalańskich baców z powiatów nowotarskiego i tatrzańskiego. Zwycięzcą został Józef Hodorowicz z Leśnicy Gronia. Drugie miejsce zajął oscypek zrobiony przez Andrzeja Staszela "Malca" z Dzianisza, trzecie - oscypek zrobiony przez Stanisława Pawlikowskiego z Bańskiej Niżnej. Dwanaście osób wybranych spośród publiczności jako najlepszy wytypowało oscypek zrobiony przez Stanisława Rekowskiego.

Przygotowane w konkursie oscypki oceniało jury w składzie: Andrzej Gąsienica-Makowski - starosta powiatu tatrzańskiego - przewodniczący jury, Jan Janczy - dyrektor Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Nowym Targu, Adam Radko - dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zakopanem, Krzysztof Król-Łęgowski - dyrektor Tatrzańskiej Agencji Rozwoju, Promocji i Kultury, Janina Kwiecień - starosta powiatu kartuskiego, Janusz Michalak - starosta powiatu łowickiego, Kazimierz Furczoń - baca, Andrzej Zubek - baca, Józef Słodyczka-Maśniak - baca, Marek Pęksa - Tatrzański Park Narodowy.

Do walki o tytuł przystąpili: Stanisław Skupień "Miescon", Józef Hodorowicz, Jacek Wolski, Stanisław Pawlikowski, Stanisław Stękała, Andrzej Staszel "Malec", Stanisław Rekowski, Wojciech Gromada, Bogdan Lasak, Stanisław Lasak.

Konkursowi towarzyszyły różne pokazy. Dojenie owiec zaprezentowali Kazimierz Furczoń i Andrzej Kluś; Wyrób oscypka: Bogdan Lasak i Bogdan Jasionek; Strzyżenie owiec ręczne - Wojciech Gromada i Józef Zych, a mechaniczne - Krystian Jarosz z Mszany Dolnej.

Owce do kosoru (zagrody) udostępnił Władysław Zapotoczny - baca z Kościeliska - szałas w Białym Potoku.

(ECZ)