E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Podhale
Góralsko miss i bunc na czas
 dodano: 31 Lipca 2007    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2007/07/31)

Weekend pełen atrakcji, czyli zabawy w Witowie, Białym Dunajcu i Jurgowie.

Wybór Nojśwarniyjsyj Górolecki i Witowiańska Watra - to tylko niektóre imprezy, które w miniony weekend bawiły zarówno górali jak i turystów.


Tatrzańskie Wici nabierają tempa i nieustannie oferują kolejne atrakcje. Tym razem rywalizowano o tytuł mistrza świata w jedzeniu owczego sera. Wybrano też góralską miss.

Takiego weekendu pod Tatrami nie było już dawno. Imprezy wakacyjne odbywały się w Białym Dunajcu, Witowie i Jurgowie. Podczas Witowiańskiej Watry dla wszystkich gości przygotowano wiele atrakcji i co ważne można było się bawić nie tylko biernie, ale i czynnie uczestniczyć w wielu zawodach. Ot, choćby wystartować w III mistrzostwach świata w jedzeniu buncu.

Każdy z zawodników lub zawodniczek musiał zjeść na czas ćwierć kilo sera owczego. Zasada jest prosta - kto pierwszy zje ten wygrywa.

- Do konkursu chętnych było sporo - mówi współorganizator Józef Szwab z Witowa. - Szanse w zawodach mają ci, którzy potrafią dobrze połykać a nie gryźć ser. Utrudnieniem w zawodach jest to, że w czasie jedzenia na czas nie wolno niczego pić.

Równolegle w Białym Dunajcu wybierano góralską miss. Układanie kupy siana i dojenie krowy - to tylko niektóre konkurencje przez jakie musiały przejść kandydatki do tytułu Nojśwarniyjsyj Góralecki. Jury nie miało łatwego zadania.

- Nie chodzi tylko o urodę - mówi prowadzący wybory Andrzej Kubosek. - Musi być ku ludziom. Wiedzieć kiedy i co podać. A jak jeszcze lubi się przytulić do chłopa to cud malina. Trudno teraz o taką góraleckę.

Jeszcze przed zawodami wiadomo było, że kandydatki start w wyborach potraktowały bardzo serio i solidnie się do niego przygotowywały. Jedna nawet specjalnie nauczyła się doić krowę. Ostatecznie zwyciężyła Weronika Gawlak z zakopiańskiej Olczy - teraz studentka prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim.

(bol)











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    805





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024