Mimo że w ostatnich dniach prawdziwy żar leje się z nieba, górale już myślą o zimie. W Białym Dunajcu, Poroninie i Zakopanem szykują się kolejne narciarskie inwestycje.
Jak już informowaliśmy, na terenie Zakopanego mają powstać nowe wyciągi na Cyrhli oraz na Kotelnicy. Jest to o tyle ważne, że do tej pory te tereny, pomimo, iż stanowiły idealne miejsca pod działalność narciarską, nie były zagospodarowane. Gdy te wyciągi powstaną, Zakopane będzie mieć już całkiem niezłą bazę narciarską.
W tym roku do roboty zabrali się również górale z okolicznych gmin. Szykują się nowe stoki narciarskie w Białym Dunajcu i Poroninie.
W Białym Dunajcu lokalny inwestor planuje wybudować duży wyciąg od równi Za Wodą aż do osiedla Smalce już w Gliczarowie Dolnym.
- Na razie inwestor jest jeszcze w trakcie negocjacji z właścicielami gruntów - mówi Andrzej Jacek Nowak, wójt Białego Dunajca. - Gdy tylko dojdą do porozumienia, zapewne rozpocznie się budowa. Warunki zabudowy są już wydane.
Są jeszcze inne plany co do nowego wyciągu. Wójt jednak nie chce mówić nic więcej na ten temat.
- Jest jeszcze za wcześnie aby cokolwiek mówić o tej inwestycji. Tam bowiem inwestor musi dogadać się z ok. 50 właścicielami gruntów, po których ma przebiegać nowy wyciąg - wyjaśnia Andrzej Jacek Nowak.
Również w Poroninie myślą już o zimie. W tej gminie zabudowana ma być w końcu Galicowa Grapa.
- Powstała już spółka, która zostanie inwestorem. Ma tam powstać nowoczesny wyciąg. Być może za dwa lata pierwsi narciarze pojawią się na stoku - zapowiada Bronisław Stoch, wójt Poronina.
(łb)