Komorowe spalarnie śmieci z powodzeniem pracują w USA, a od niedawna na Islandii i w Szkocji. Niebawem kolejne obiekty powstaną w Polsce. Może Podhale będzie prekursorem tej technologii?
Po naszym artykule "Na ratunek - spalarnia" z 12 lipca, do zakopiańskiej redakcji zadzwonił Jerzy Łukasik, reprezentujący jedną z firm zajmujących się utylizacją odpadów.
- Bardzo nas zainteresował artykuł w "Dzienniku Polskim". Chcielibyśmy swoją technologię przedstawić władzom Zakopanego i komunalnego holdingu - mówi Jerzy Łukasik. - Jako że na całym świecie spalarnie śmieci to gigantyczne przedsiębiorstwa niejednokrotnie obsługujące milionowe aglomeracje, uważamy, że nasza oferta w pełni zasługuje na uznanie mieszkańców Podhala. Reprezentujemy producenta amerykańskiej technologii spalarni komorowych. One z powodzeniem obsługują skupiska od 100 do 200 tys. osób. Tego typu obiekty pracują już w Islandii, Szkocji. Mają też powstawać w Polsce.
O szczegółach nowatorskiej koncepcji poinformujemy w przyszłym tygodniu. (RAV)