Fakt, że nowa droga na Podhale jest jak najbardziej potrzebna, jest tak samo pewne jak to, że po nocy przychodzi dzień. Jak można jednak zauważyć, zanim stara zakopianka zmieni się w nową dwupasmową drogę w obie strony, upłynąć może dużo wody w Wiśle.
Dlatego Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie planuje utworzyć alternatywy zakopianki.
- W najbliższym czasie zamierzamy poszerzać drogi dojazdowe na Podhale - mówił wczoraj na spotkaniu z włodarzami gminy w Poroninie Grzegorz Stech, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
W planach jest poprawienie drogi z Wieliczki przez Mszanę Dolną, Rabkę do Nowego Targu.
- Chcemy poprawić też trasę z drugiej strony. Od Śląska, przez Maków Podhalański, Zawoję, Jabłonkę do Nowego Targu - zapowiedział Grzegorz Stech. - W tym roku zamierzamy ogłosić już przetarg na te inwestycje.
(łb)