Starostwo tatrzańskie zrobi, a Zakopane zarobi.
Starostwo powiatowe w Zakopanem zabiera się w tym roku do stworzenia ewidencji budynków i lokali dla miasta. Tym samym wprowadzona zostanie do rejestru odpowiednia klasyfikacja działek. Dla niektórych właściciele działek oznacza to, że w przyszłym roku będą płacić większe stawki z tytułu podatku gruntowego.
Taka ewidencja budynków i lokali w systemie Vega powinna być już gotowa do końca 2005 roku.
- Niestety, z braku funduszy powiat tatrzański robi to dopiero teraz - zaznacza Jerzy Sowiński, naczelnik wydziału geodezji starostwa powiatowego.
Koszt bowiem całej akcji oscyluje w granicach pół miliona zł. Co ciekawe, cały koszt stworzenia ewidencji pokryje starostwo tatrzańskie a główne korzyści z tego czerpać będzie gmina Zakopane. Okazuje się bowiem, że w mieście są nie tylko działki budowlane, ale i rolne.
- Okazuje się, że nawet w centrum miasta znajdują się działki rolne - mówi Jerzy Sowiński. - Właściciele działek wnioskowali o zmianę klasyfikacji działki z rolnej na budowlaną. Te zmiany zaś nie zachodziły w ewidencji.
Dzięki temu część właścicieli gruntów, na których stoją domy, płaciła podatek gruntowy nie od działki budowlanej, a od rolnej.
Stworzenie nowej ewidencji oznacza aktualizację danych. A to z kolei dla niektórych mieszkańców Zakopanego oznaczać może większy podatek gruntowy, który zbiera do swojej kasy miasto Zakopane.
- Korzyści z tego tytułu mogą być znaczne. Przykładowo Nowy Targ w ubiegłym roku dokonał aktualizacji ewidencji. Dzięki temu zamiast trzech milionów zł z tytułu podatku gruntowego, do kasy miejskiej wpłynęło sześć milionów zł - wylicza Jerzy Sowiński.
Tak więc powiat tatrzański zrobi, a miasto zarobi.
(łb)