E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Podhale
Wakacyjny konflikt w szkole
 dodano: 29 Czerwca 2007    (źródło: Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/06/29)

W Gliczarowie Górnym zawrzało.

Pomimo wakacyjnej kanikuły wokół szkoły w Gliczarowie Górnym wrze. Rodzice uczniów zjawili się na sesji Rady Gminy Biały Dunajec, żeby zaprotestować przeciwko złemu traktowaniu przez dyrekcję szkoły. Zagrozili, że jeśli radni nie rozwiążą konfliktu z dyrektorką, to przeniosą dzieci do innych placówek.


Środowa sesja w Białym Dunajcu miała burzliwy przebieg. Stało się tak za sprawą licznie przybyłych rodziców uczniów szkoły w Gliczarowie Górnym. Przybyli na obrady zagrozili, że jeśli konflikt z dyrektorką placówki nie zostanie rozwiązany, przeniosą dzieci do innych szkół. Radny Andrzej Skupień, który jest jednocześnie nauczycielem, podkreślał, iż rodzice chcą czuć się gospodarzami w szkole, jednak przez dyrekcję traktowani są bezosobowo, wręcz jak intruzi, którzy nie mogą mieć nic do powiedzenia.

- Nam chodzi o dobro naszych dzieci - mówili rodzice. Podawali przykłady nieprofesjonalnego, a nawet niepoważnego traktowania pracy z dziećmi. - W zerówce przez półtora miesiąca lekcje prowadzili: praktykant, ksiądz i sekretarz, który czytał dzieciom bajki. Prawdziwych lekcji nie było też w innych klasach. Ich zdaniem, problem dotyczył języka polskiego, angielskiego i matematyki. Z powodu nieobecności nauczycieli program z tych przedmiotów nie został zrealizowany.

Kierowniczka Wydziału Oświaty w gminie, Marta Ruchała, nie zgadzała się z zarzutami. - Powiadomiona o konflikcie w szkole przeprowadziłam kontrolę, w wyniku której nie stwierdziłam żadnych uchybień - podkreśliła podczas sesji.

Przedstawiciel kuratorium oświaty, który badał sprawę, potwierdził natomiast jedynie część zarzutów pod adresem szkoły. Zgodnie z jego zaleceniem, nauczyciele mają złożyć szczegółowe sprawozdania odnośnie realizacji programu z danego przedmiotu.

Sekretarz Stanisław Majerczyk wziął w obronę dyrektorkę szkoły. Podkreślił, że konflikt wokół SP w Gliczarowie Górnym trwa od wielu lat. - Przed nią pracowało tam kilku innych dyrektorów i konflikty też były - dodał.

Innego zdania był jednak nauczyciel i radny Marek Sosiński. Przypomniał, że to, co obecnie wystąpiło w Gliczarowie Górnym, miało już miejsce w kierowanej przez tę samą osobę szkole w Groniu (gmina Bukowina Tatrzańska).

Podsumowując dyskusję, wójt Andrzej Nowak podkreślił, że przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji musi być przeprowadzona rozmowa z nieobecną na sesji dyrektorką szkoły. Władze gminne chcą też zasięgnąć opinii rady pedagogicznej placówki.

(RAV)











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    422





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024