Niezwykła twórczość Krzysztofa Kizlicha.
Podczas tegorocznego, XXIV zjazdu Rodu Mostowych w Poroninie, wybrana Mostową Roku Anna Marduła otrzymała mosiężny herb z góralską parzenicą. Jego autorem jest Krzysztof Kizlich, warszawski artysta, także członek rodu Mostowych.
Krzysztof Kizlich (ur. 1953 r.) jest absolwentem zakopiańskiego Liceum Sztuk Plastycznych im. A. Kenara, które ukończył w 1974 roku. Sześć lat później skończył Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie. Należy do Związku Polskich Artystów Plastyków Polska Sztuka Użytkowa, tworzy rzeźby, sztukę użytkową i grafikę komputerową, projektuje okładki książek i fotografuje. Ma w swoim dorobku m.in. udział na targach sztuki w Poznaniu, belgijskiej Gandawie i szwajcarskiej Bazylei. Z rodziną Mostowych jest związany przez dziadka Jana Gutta, pierwszego górala z Poronina, który skończył studia lekarskie.
Krzysztof Kizlich jest przede wszystkim metaloplastykiem, ale obok mosiądzu i brązu w swoich oryginalnych rzeźbach wykorzystuje także drewno, marmur, kamień, szkło, skórę i pleksi. Tworzy zarówno rzeźby typowo galeryjne, jak i sztukę użytkową, m.in. wazony i zegary. W zeszłym roku, w rozmowie z dziennikarzem "Dziennika Polskiego" artysta zapowiedział, że zaprojektuje statuetkę dla Mostowego Rodu.
- Słowo się rzekło i musiałem się wywiązać z obietnicy - śmieje się Krzysztof Kizlich. - Nie jest to wprawdzie statuetka, tylko duża, drewniana plakieta z mosiężnym herbem, w który wkomponowałem motyw góralskiej parzenicy. (KOV)