Gmina Kościelisko oszacowała już straty po ulewie, która nawiedziła ten rejon w ubiegłym tygodniu. Zalanych zostało dziewięć prywatnych domów, a remont zniszczonych dróg kosztować będzie 3 miliony złotych.

Czterdzieści minut ulewnego deszczu wystarczyło, by spowodować tyle szkód. Mieszkańcy ze zdumieniem obserwowali, jak w kilka minut drogi i łąki zamieniały się w jeziora. Interweniowała straż pożarna, która wypompowywała wodę z zalanych piwnic i oczyszczała zamulone studzienki odpływowe.

Nazajutrz po ulewie w Urzędzie Gminy Kościelisko powołano komisję do oszacowania strat. Ustalono, że poszkodowanych zostało dziewięciu właścicieli prywatnych domów, ośmiu w Kościelisku w rejonie ulicy Strzelców Podhalańskich i jeden w Witowie. Płynąca rwąca woda zalała piwnice, garaże, kotłownie, skaziła studnie, naniosła ogromne ilości mułu, który między innymi zanieczyścił przetrzymywany w piwnicach opał. W jednym z budynków zalało także pomieszczenia mieszkalne. W Witowie przy jednym z gospodarstw woda dostała się do magazynku ze sprzętem rolniczym.

Ucierpiały również drogi gminne. Zniszczone zostały przede wszystkim drogi żwirowe, z których zmyło nawierzchnię. Powstały wyboje, nierówności, woda wyryła szczeliny o około dwudziestocentymetrowej głębokości. Na liście uszkodzonych dróg znalazły się: w Kościelisku - Droga Królewska, Groń, Droga Ciasna, Rysulówka, Kierpcówka, w Dzianiszu - Droga Boczonie i Rąbanisko. Straty drogowe oszacowano na około 3 miliony złotych.

(ECZ)