Poronin: XIV Zjazd Rodu Mostowych.
Wspomnienia o stryku Janie Gucie-Mostowym, zmarłym w zeszłym roku nestorze rodu Mostowych, zdominowały tegoroczny rodzinny zjazd, który odbył się tradycyjnie w Boże Ciało w Poroninie. Mostową Roku 2007 została Anna Marduła.
Jan Gutt-Mostowy mieszkał we Wrocławiu i był ostatnim synem Pawła i Heleny Guttów-Mostowych z Poronina, właścicieli słynnej Wańkówki. Był zapalonym zbieraczem dokumentów historycznych dotyczących Poronina, Podhala oraz postaci z nimi związanych. W książce "Hej, Mostowi, Mostowi..." opracował i spisał genealogię rodu Guttów-Mostowych i był inicjatorem rodzinnych zjazdów rodowych, które odbywają się od 1994 roku. W swoim dorobku miał także słownik gwary góralskiej oraz liczne sztuki góralskie. Część z nich to sztuki jego autorstwa, a część to gwarowe przekłady i adaptacje utworów znanych dramatopisarzy, m.in. Aleksandra Fredry i Moliera. W dwóch ostatnich zjazdach rodzinnych stryk Jasiek już nie uczestniczył z powodu złego stanu zdrowia. Zmarł w grudniu zeszłego roku w wieku 86 lat. Pochowany został we Wrocławiu.
Czwartkowy XIV Zjazd Rodu Mostowych rozpoczął się od mszy świętej i złożenia części prochów Jana Gutta-Mostowego na poronińskim cmentarzu. W świetlicy Gminnego Ośrodka Kultury najbliższa rodzina stryka Jaśka zorganizowała poświęconą mu prezentację, a na scenie przed "Wańkówką" dziecięcy teatr wystawił jedną z jego sztuk. Jak co roku uhonorowano Mostowego Roku. Tym razem ten zaszczytny tytuł przypadł Annie Mardule. Po raz pierwszy laureatkę uhonorowano mosiężnym herbem z góralską parzenicą autorstwa warszawskiego artysty Krzysztofa Kizlicha - także Mostowego. Jego oryginalne rzeźby można było oglądać na wystawie zorganizowanej przed Gminnym Ośrodkiem Kultury. Wiele z nich znalazło nabywców. (KOV)