Nauczyciele przeprowadzą lekcje.
Zgodnie z zapowiedziami Związku Nauczycielstwa Polskiego, jutro ma się odbyć dwugodzinny strajk nauczycieli w całej Polsce. Nauczyciele, podobnie jak lekarze, domagają się większych pensji. Jutrzejszy strajk ma polegać na ty, że w tym czasie nie będą odbywać się żadne lekcje w szkołach. Do strajku, podobnie jak lekarze, nie przystąpią jednak nauczyciele z powiatu tatrzańskiego.
W Poroninie, Białym Dunajcu, Kościelisku i Bukowinie Tatrzańskiej, czyli w ościennych gminach Zakopanego nauczyciele zamierzają przeprowadzić lekcje normalnie. - Na razie nic nie wiadomo o strajku - mówi wicestarosta Andrzej Skupień, odpowiedzialny za szkolnictwo w powiecie tatrzańskim.
Jak podkreśla, każdy może deklarować swoje potrzeby. Jednak w czasie zajęć w szkole dzieci są pod opieką nauczycieli.
- I jest to problem, bo to oni za nie odpowiadają - zaznacza Andrzej Skupień.
Tatrzańscy nauczyciele nie będą czynnie strajkować, ale nie oznacza to, że nie popierają wysuniętych postulatów nauczycieli.
- Z rozmów z zakopiańskim oddziałem Związku Nauczycielstwa Polskiego wynika, że lekcje odbędą się normalnie. Szkoły zostaną jedynie oflagowane jako znak, że nauczyciele z powiatu tatrzańskiego solidaryzują się z żądaniami podwyżek - wyjaśnia wicestarosta Andrzej Skupień.
(łb)