Czołgi pojechały na wojnę.
Wczoraj od rana Zakopane przeżywało emocje związane z pojawieniem się na ulicach czołgów, wozów bojowych, dział przeciwlotniczych. Wszystko za sprawą wojskowego pokazu zorganizowanego przez 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich im. gen. Mieczysława Boruty-Spiehowicza. Pod Tatry reprezentanci jednostki w poligonowym rynsztunku dotarli z Rzeszowa.
Snajper wymalowany w barwy ochronne, narciarz cały na biało, działka przeciwlotnicze, bojowe "Skorpiony" wraz z oprzyrządowaniem. Zwiedzający, zwłaszcza najmłodsi uczestnicy pokazu, byli pod wrażeniem. Czołgi, które miały być największą atrakcją - odjechały z parkingu przy Alejach 3 Maja tuż przed rozpoczęciem pokazu. - Nie wiemy czemu. Taki rozkaz. Tajemnica wojskowa - z uśmiechem tłumaczyli żołnierze z emblematem szarotki. "Pewnie pojechali na wojnę" - komentowali młodzi miłośnicy militariów.
Po pokazie Orkiestra Garnizonowa dała koncert na placu Niepodległości, przed zakopiańskim magistratem nadano tytuły Honorowego Podhalańczyka, a na Nowym Cmentarzu oddano hołd patronowi jednostki. Dziś 250 żołnierzy złoży przysięgę na nowotarskim Rynku. (RAV)