Skończyło się na obserwacji i strachu.
W Białym Dunajcu doszło do potrącenia przez samochód 3-letniej dziewczynki, która wyjechała rowerem z uliczki dojazdowej do posesji prosto pod przejeżdżające auto. Na szczęście, dziewczynka uderzyła w bok samochodu - wyjaśnia asp. Monika Kraśnicka-Broś, rzecznik prasowy policji w Zakopanem. Dzięki temu, doznała tylko ogólnych potłuczeń, raczej nie zagrażających jej życiu. Lekarze jednak zdecydowali zostawić dziecko na obserwacji w szpitalu.
(hak)