Teraz przy potoku jest bezpieczniej i ładniej.
Jeszcze przed długim weekendem udało się wreszcie wymienić barierkę oddzielającą zakopiańskie Krupówki od potoku.
Stare belki były już tak zbutwiałe, że turysta opierając się o barierkę zlecieć z nią do koryta potoku i pożeglować hen w stronę oczyszczalni. Ale teraz jest i bezpieczniej i - co najważniejsze - ładnie. Wymieniono drewniane belki, naprawiono kamienne słupki i donice na kwiaty. Wreszcie ta część Krupówek wygląda jak należy. Obrazu dopełnia podświetlenie potoku robiące wieczorem oszałamiające wrażenie.
(bol)