E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Zakopane
Nie tak miało być
 dodano: 24 Kwietnia 2007    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2007/04/24)

Niespełna pół roku po wyborach samorządowych podnoszą się już głosy niezadowolenia z poczynań nowych władz Zakopanego.


W listopadzie wielu mieszkańcom Zakopanego wydawało się, że przyjdą lepsze czasy gdy zmieni się władza w mieście. Jednym słowem oczekiwano rozwiązania wielu problemów. Tymczasem w kilka miesięcy po wyborach jest rozczarowanie.

Oscypek jak granat

Ostatnio ogłoszono przetarg na miejsca na Krupówkach do sprzedaży góralskiego serka. Tymczasem jeszcze kilka miesięcy temu z ust obecnych rządzących padały słowa, że przetarg jest niepotrzebny. Zapowiadali, że umowy zostaną przedłużone bez konkursu. Górale odebrali to jako zapowiedź rezygnacji z licytowania wysokich stawek za każde stoisko. Teraz czują się rozczarowani.

- Obiecywano, że zezwolenia będą dawane, a tu taki cyrk. Zamiast kilkuset złotych ludzie płacić będą po dwa tysiące za stoisko. Mam żal do obecnych władz miasta, że znów powielają błędy poprzedników - mówi pani Maria od lat handlująca oscypkiem.

Burmistrz Janusz Majcher uważa teraz, że przetarg jest najlepszą formą rozstrzygnięcia kto ma gdzie stać. - W mieście muszą zapanować zdrowe rynkowe reguły - uważa Janusz Majcher.

Słupki też obiecali

Podobnie ma się sprawa z przydrożnymi słupkami. Gdy była ekipa rządząca rozpoczęła stawianie słupków wśród mieszkańców zawrzało. Ubiegłoroczni kandydaci, którzy dzisiaj rządzą Zakopanem uważali, że ogranicza to miejsca parkingowe. Janusz Majcher zapowiadał nawet, że po wygranych wyborach słupki zostaną usunięte na rzecz nowych miejsc dla aut. Tymczasem, niespełna pół roku po wyborach, słupki nadal powstają. Teraz okazuje się, że to dobre rozwiązanie.

- Po zbadaniu wszystkich ulic miasta okazało się, że w wielu przypadkach słupki są konieczne, choćby na ul. Orkana - zaznacza Janusz Majcher. Równocześnie tłumaczy, że przed wyborami obiecali, iż słupków nie będzie - nie będzie tyle, ile planowano...

Kupcy liczyli bardzo

Nutę rozgoryczenia usłyszeć można także przechadzając się targiem pod Gubałówką. Właściciele ośmiu spornych straganów przy drodze do kolejki, które do dzisiaj mają stamtąd zostać zabrane, uważają, że radny Janusz Majcher obiecał im zupełnie coś innego. Liczyli, że będą mogli pozostać na swoim miejscu, a sprawa "oddania" miejskiej działki prywatnej osobie doczeka się rozwiązania.

- Zaraz po wyborach pan Janusz mówił nam, że w końcu będziemy mieć już spokój - wspomina Paweł Gaj, właściciel spornego straganu. - Tymczasem okazuje się, że musimy się wynieść, a kwestia oddania działki gminnej za darmo nikogo już nie interesuje.

Nie da się każdego zadowolić

Obecni włodarze miasta nie mają sobie nic do zarzucenia. Nie zgadzają się z opinią jakoby obiecali mieszkańcom coś innego, niż robią.

- Wchodząc do urzędu wydawało nam się, że można było rozwiązać wszystkie problemy - wspomina Janusz Majcher. - Jest jednak prawo, które należy respektować.

Jak zaznacza obecny burmistrz, ostatnich pięć miesięcy to zupełnie inna polityka niż poprzedniej władzy.

- Jak można było zauważyć po sprawach Redykołki czy kupców spod Gubałówki, myśmy bardzo dużo rozmawiali. Gdyby była stara ekipa, straganów pod Gubałówką już dawno by nie było - uważa Janusz Majcher.

Łukasz Bobek











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    440





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024