Zorganizowany w tym tygodniu przetarg na miejsca do sprzedaży oscypków objął tym razem tylko sprzedających góralskie serki na Krupówkach. Nie oznacza to bynajmniej, że pozostali kupcy mogą spać spokojnie. Zorganizowany zostanie także przetarg na miejsca na targu pod Gubałówką.
- Na razie nie chcieliśmy tego ogłaszać, ponieważ zmieniają się właśnie przepisy weterynaryjne, które muszą być zgodne z dyrektywami Unii Europejskiej - tłumaczy Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. - Chcemy więc dać czas kupcom, żeby zapoznali się z nimi.
A jest do czego się dostosowywać. Wedle nowych przepisów, serki będzie mógł sprzedawać ich wytwórca lub osoba przez takiego producenta zatrudniona. Znając zakopiańskie warunki może to utrudnić życie wielu handlarzom.
Przetarg dla targu pod Gubałówką odbędzie się najprawdopodobniej jesienią.
(łb)