Płoną łąki i lasy.
Od miesiąca panuje istne szaleństwo na wypalanie traw. Nie pomagają żadne ostrzeżenia pojawiające się też i w lokalnej prasie. Mieszkańcy Podhala "kultywując dawne zwyczaje", podpalają łąki uważając, że to najlepszy sposób na użyźnienie gleby
Tylko w powiecie nowotarskim do tej pory odnotowano aż 149 podpaleń, z ogniem poszło więc już ponad 150 hektarów traw, przy okazji płonęły i lasy. Szczególnie duży pożar odnotowano na granicy powiatu nowotarskiego i nowosądeckiego, w gaszeniu którego udział wzięło aż 60 strażaków z obu powiatów. Niestety, z dymem poszło aż 5 hektarów lasu.
Przed rokiem w analogicznym okresie odnotowano jedynie 25 wyjazdów po pożarów traw w powiecie nowotarskim, w tym roku do wczoraj aż 149, z czego 60 w marcu. W ilości wzniecanych pożarów "przodują" dwie gminy: Jabłonka i Czarny Dunajec. Tam odnotowano w tym roku już po kilkadziesiąt interwencji straży. Najbardziej wyedukowana ekologicznie ludność, co można wnioskować po małej ilości wyjazdów strażaków, mieszka w gminie Spytkowice, gdzie w tym roku tylko raz interweniowali strażacy oraz w gminie Szaflary. Tam trawy płonęły 4-krotnie. Całkiem nieźle jest też w gminie Czorsztyn i Ochotnica Dolna, gdzie było po 5 interwencji. Przy czym w tej ostatniej jednak aż trzy razy płonęły przy okazji lasy... W pozostałych gminach Nowotarszczyzny statystycznie było po około 120 wyjazdów.
Tymczasem - jak podkreśla kpt. Piotr Krygowski z Komendy Powiatowej PSP w Nowym Targu - ostrzeżenia o skutkach takich nieodpowiedzialnych zachowań pojawiały się przecież nieraz w lokalnej prasie, a od kilku lat wciąż informuje o nich też telewizja. Niestety, rolnicy są przeświadczeni, że wypalanie traw użyźnia pola. - A tak niszczy się przyrodę, to nie użyźnianie, a niszczenie mikro- i makroflory oraz fauny - podkreśla kpt. Piotr Krygowski. Dodaje, że niestety najpierw musi zmienić się świadomość ekologiczna ludności. Dlatego już od dawna prowadzona jest edukacja ekologiczna w szkołach. Akcje prowadzili i strażacy robiąc pogadanki i roznosząc ulotki po szkołach.
(BES)