Niemal 30 procent skontrolowanych przez Urząd Skarbowy górali nielegalnie wynajmowało pokoje.
Zakopiański urząd skarbowy cieszy się ze swojej skuteczności. Rozpoczęte w grudniu ubiegłego roku kontrole osób wynajmujących pokoje turystom przyniosły pierwsze efekty.
Przez ostatnie cztery miesiące łącznie niemal 30 proc. skontrolowanych osób wynajmowało pokoje nielegalnie.
- W grudniu na 42 kontrole 10 okazało się pozytywnych. Były to przypadki, w których ludzie nielegalnie prowadzili działalność - mówi Grażyna Łojas, zastępca naczelnika zakopiańskiego urzędu skarbowego.
W tym roku do końca marca przeprowadzono już 79 kontroli. Z tego negatywnych, czyli takich gdzie wszystko było w porządku, było 53. W 26 przypadkach stwierdzono nieprawidłowości.
Łącznie przeprowadzono 121 kontroli. Z tego 15 proc. przypadło na samo Zakopane, a 85 proc. na Bukowinę Tatrzańską, Poronin i Kościelisko.
- Połowa przeprowadzonych kontroli została wszczęta wskutek donosów, jakie dotarły do naszego urzędu - wyjaśnia Grażyna Łojas.
Pozostała połowa, jak zaznacza zastępca naczelnika zakopiańskiej skarbówki, była wynikiem własnych obserwacji pracowników urzędu.
Fiskus w swoich działaniach wziął przede wszystkim pod uwagę osoby, które czasowo zawiesiły swoją gospodarczą działalność.
- Takich przypadków było ok. 40 proc. Sprawdzaliśmy więc, czy w tym czasie nie prowadziły nadal wynajmu pokoi, nie odprowadzając podatku - wyjaśnia Grażyna Łojas.
Ostatnie cztery miesiące akcji, jak zaznaczają urzędnicy, okazały się dla zakopiańskiego fiskusa pomyślne.
- Ujawnione 30 proc. odstępstw to dobry wynik, który świadczy przede wszystkim o skuteczności kontroli - podsumowuje Grażyna Łojas.
Łukasz Bobek