Było kilka miesięcy spokoju i znowu się pojawili na zakopiańskich ulicach.
Słowaccy Romowie znów spacerują po Krupówkach i naciągają turystów na zakup różnych rzeczy. Sprzedają niemal wszystko - od odzieży, poprzez lornetki czy podrabiane perfumy.
W tym roku nowością w ich asortymencie jest tańszy alkohol sprowadzany ze Słowacji. - Przychodzą do nas co jakiś czas i próbują nam coś wcisnąć. Ostatnio oferują jakąś niby markową wódkę - mówią miejscowi fiakrzy.
Miasto uporało się z krupówkowymi drobnymi handlarzami i psem żebrzącym na kiełbasę, to i zamierza uporać się z Romami.
- Na pewno będziemy działać, aby uporządkować tę sprawę. Nie możemy tego tak zostawić - zapewnia Wiesław Lenard, komendant zakopiańskiej straży miejskiej.
W akcję mają się włączyć także policja, straż graniczna i urząd celny.
(łb)