Burmistrz Janusz Majcher zapowiada zmiany w miejskim wydziale architektury.
Kilka dni temu pisaliśmy o zmianach, które nastąpiły w wydziale architektury w zakopiańskim urzędzie miasta. Po wizycie Najwyższej Izby Kontroli, która wykryła nieprawidłowości, pracę stracił naczelnik tego wydziału.
Władze Zakopanego postanowiły wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość, jak nie powinien być prowadzony tak ważny w naszym mieście wydział.
Będzie konkurs
- Ogłoszony zostanie konkurs na stanowisko naczelnika wydziału architektury - mówi burmistrz Zakopanego Janusz Majcher.
Burmistrz obawia się jednak, że mogą być trudności w znalezieniu odpowiedniej na to stanowisko osoby, która tym razem powinna, jak zaznacza burmistrz, bardziej być urzędnikiem niż architektem.
- Możemy mieć kłopoty w pozyskaniu człowieka w tak trudnym mieście, jak nasze, gdzie osoba naczelnika jest narażona na różne wpływy różnych środowisk - wyjaśnia burmistrz Majcher.
- Obawiam się, że może nie być chętnych na to naprawdę trudne stanowisko.
Będzie zmiana organizacji
Zmiana naczelnika to niejedyna zmiana w wydziale architektury, co zapowiada burmistrz. - Zamierzam wprowadzić nową organizację pracy w wydziale - mówi Janusz Majcher. Ma to skrócić oczekiwanie na załatwienie sprawy w architekturze, co m. in. zarzuciła magistratowi NIK.
- Proszę popatrzeć na ten stos teczek na moim biurku. To dzienna "porcja" spraw, tylko z wydziału architektury - pokazuje na swoje biurko burmistrz. - Do załatwienia tych wszystkich kwestii mamy zaledwie ośmiu pracowników w architekturze. A potrzeba nam co najmniej dziesięciu ludzi, aby obowiązujące nas terminy były dotrzymywane i byśmy wszystkie zalecenia kontrolerów NIK mogli wypełnić.
(hak)