Mała architektura na Krupówkach. Będą nowe ławki.
Wreszcie są - nowe eleganckie i wygodne ławki w Zakopanem. Po blisko kilku latach przerwy, gdy ławki miejskie były niemile widziane pod Tatrami, nadszedł czas na zmiany. I na dobry początek pojawiło się 35 ławek w centrum miasta.
- To model Sydney - śmieje się Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego. - To trochę takie niecodzienne, że coś australijskiego choćby z nazwy znajduje swoje miejsca pod Tatrami. Ale ławki są ładne, wygodne i co dla nas najważniejsze - funkcjonalne.
Licho nie śpi
Przy ich wyborze szukano czegoś, co łatwo da się naprawić. Wiadomo, że licho nie śpi i ktoś może je uszkodzić. A zakupiony model raz, że ma części zamienne, a dwa że można je normalnie spawać.
Na razie nowe eleganckie ławki pojawiły się na Równi Krupowej i przy ulicy Kościuszki. Będzie ich jednak więcej.
- Pojawią się na Krupówkach na letni sezon - zapewnia wiceburmistrz. - Czekamy na zmianę przepisów. Chcemy mieć możliwość wyboru dla całego miasta jednego modelu ławki. Tymczasem może się okazać, że kolejny przetarg wygrałaby inna firma i pojawiłyby się inne ławki.
Ucięli śruby
Na Krupówkach pojawią się za to ławki z tzw. małej architektury - montowane przy latarniach.
Szkoda tylko, że gdy poprzednia ekipa kazała je zdemontować to robotnicy odcięli raz na zawsze i śruby mocujące. Teraz z ponownym montażem będzie spory problem.
Niemniej, jak nas zapewniono, w Zakopanem będzie gdzie odpocząć w ciszy i spokoju.
(bol)