Muzyka w wykonaniu Tatrzańskiej Orkiestry Klimatycznej i Tatrzańskiego Chóru "Szumny" wprowadziła wszystkich zgromadzonych w poniedziałek wieczorem w zakopiańskim kościele św. Krzyża w nastrój zadumy przed wspólną modlitwą w godzinę odejścia Jana Pawła II.

W ten sposób część zakopiańczyków, a wśród nich przedstawiciele zakopiańskich władz, uczciła rocznicę śmierci papieża Polaka.

Wieczór zatytułowany "Stała Matka Bolejąca" składał się z dwóch części. W pierwszej usłyszeliśmy "Stabat Mater" Giovanniego Battisty Pergolesiego. To dzieło muzyki sakralnej kompozytor napisał na głosy solowe, chór żeński, orkiestrę smyczkową i organy. Jako solistki wystąpiły Jolanta Kowalska (sopran) i Helena Poczykowska (alt), na organach grał Andrzej Guziak, śpiewała żeńska część chóru "Szumny", kierowanego przez Mirosławę Lubowicz, grała Tatrzańska Orkiestra Klimatyczna pod dyrekcją Agnieszki Kreiner.

W drugiej części koncertu orkiestra pozostała na scenie sama. Towarzyszył jej już tylko Franciszek Bachleda-Księdzularz, który czytał fragmenty z Ewangelii. Jego recytacja była dopełnieniem do muzycznego dzieła Józefa Haydna opisującego Mękę Pańską - "Siedem ostatnich słów Chrystusa na Krzyżu". Tekst i fot.

(ECZ)