Nietrzeźwy ojciec wywrócił wózek.
Nawet pięć lat więzienia grozi zatrzymanemu dwa dni temu w Zakopanem pijanemu ojcu. 37-latek po spożyciu alkoholu wybrał się na spacer ze swoją pięcioletnią córką i półrocznym synkiem. Spacerując ul. Strążyską mężczyzna zatoczył się i wywrócił, pociągając za sobą wózek. Zauważyli to świadkowie zdarzenia i zaalarmowali zakopiańską policję. W badaniu alkomatem wyszło, że ojciec dwójki dzieci miał w wydychanym powietrzu ponad 3 promile alkoholu.
- Mężczyzna przez cały czas był agresywny - relacjonuje Monika Kraśnicka-Broś, rzecznik komendy powiatowej policji w Zakopanem. - Pijany ojciec starał się wyrywać interweniującym policjantom wózek. Funkcjonariusze postanowili się zaopiekować niemowlakiem, gdyż ojciec zataczał się z nim i omal nie doprowadził do powtórnej wywrotki.
Po kilku minutach zakopiańczyk jeszcze raz próbował wydrzeć policjantom dziecko. Zachowywał się przy tym bardzo agresywnie, rzucając w stronę funkcjonariuszy niecenzuralne słowa.
Dziećmi zaopiekowała się matka, wezwana na komendę ze swojego zakładu pracy.
Mężczyzna był tak pijany, że jeszcze wczoraj wieczorem nie wytrzeźwiał i wciąż czekał w zakopiańskim areszcie na przesłuchanie. Zostaną mu postawione zarzuty narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia, a także znieważenia policjantów.
(bol)