Tatrzańska Izba Gospodarcza podsumowała charytatywną imprezę.
- Gdy stwierdziliśmy, że tegoroczny bal Charytatywny Tatrzańskiej Izby Gospodarczej będzie trzynasty z kolei, spodziewaliśmy się, że może być pechowy. Okazało się, że trzynastka przyniosła nam szczęście.
Tegoroczny bal był absolutnie rekordowy! - podsumowała imprezę Agata Wojtowicz, jeden z organizatorów XIII Balu Charytatywnego TIG, który odbył się 10 lutego br. w hotelu Mercure Kasprowy w Zakopanem. - Sceneria balu w kasynie, elementy gry, karciane rekwizyty i kości zwabiły 255 osób: "graczami" były znane osobistości z Zakopanego, najlepsi przedsiębiorcy z Podhala, goście z Polski, górale i zakopiańczycy.
Przy jednym stole zasiadły władze naszego miasta, powiatu tatrzańskiego, prezydenci Izby Przemysłowo-Handlowej z Krakowa i Tarnowa, członkowie TIG, sympatycy Izby.
Rekordowa była także liczba sponsorów balu (42 firmy!) oraz artystów, którzy przekazali swoje prace na licytację dzieł sztuki (16!).
- Pobiliśmy absolutny rekord jeśli chodzi o dochód, jaki nam tegoroczny bal przyniósł. Uzyskaliśmy aż 96 tys. 110 zł i 68 groszy - poinformował Maciej Gąsiorowski, również jeden z organizatorów.
Także goście okazali wyjątkową hojność. Wszystkie dzieła sztuki zlicytowane zostały za kwotę 65 tys. zł.
- Goście dawali za prace artystów więcej niż zapłaciliby w galeriach - podkreślił Maciej Gąsiorowski.
Najwyższą cenę, bo aż 20 tys. zł zyskała praca "Chłopiec przesypujący piasek", za koszulkę Adama Małysza udało się uzyskać 3 tys. zł.
- Teraz czekamy na podania o wsparcie finansowe ze szkół, instytucji, rodzin, bo zgodnie z założeniem cały dochód (ani złotówka z tego, co uzbieraliśmy podczas balu, nie jest obciążona żadnymi kosztami administracyjnymi, ponieważ wszystko robimy społecznie) rozdysponowany zostanie pomiędzy dzieci z Podhala: chore, biedne, zaniedbane - wyjaśnił Andrzej Kawecki, prezes Izby.
Organizatorzy dziękowali tym wszystkim, którzy przyszli na bal i zapłacili po 250 złotych, artystom, sponsorom, dyrekcji hotelu Mercure za udostępnienie po kosztach sali i... menu, na które złożyło się aż 60 dań.
- Na balu bawili się także biznesmeni z Nowego Targu. Obiecali nam, że w następnym roku przybędą już bardziej reprezentatywną grupą - powiedział Andrzej Kawecki.
Halina Kraczyńska