W Zakopanem obradowali posłowie z sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji. Głównym tematem wyjazdowego posiedzenia była działalność Górskiego i Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W trakcie piątkowego spotkania w zakopiańskim urzędzie Miasta poinformowano, że ratownicy TOPR otrzymali z budżetu państwa dodatkowy milion na funkcjonowanie śmigłowca ratowniczego.

W czwartek posłowie obserwowali pozorowane działania ratownicze TOPR nad Morskim Okiem, a w piątek zapoznali się w Rabce z działalnością GOPR. Po południu w zakopiańskim Urzędzie Miasta rozpoczęło się wyjazdowe posiedzenie komisji. Nie dojechał na nie, pomimo zapowiedzi, minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek.

- Przekonaliśmy się na miejscu, że wsparcie ze strony państwa jest dla tych organizacji niezwykle ważne - przyznał przewodniczący komisji Marek Kuchciński. - Trzeba także pilnie rozwiązać kilka bieżących problemów TOPR i GOPR. Ratownicy zgłosili listę postulatów, które przyjęliśmy do realizacji.

- Jeden z najważniejszych postulatów to zwiększenie finansowania TOPR i GOPR co najmniej do 70 procent budżetu - mówi Jacek Dębicki, naczelnik GOPR. - W tej chwili to finansowanie jest poniżej 50 procent. Druga ważna sprawa to utrzymanie możliwości przechodzenia na emeryturę ratowników w wieku 55 lat. Zgłaszane propozycje w projektach rządowych przewidywały podniesienie tej granicy do 60, a nawet 65 lat. Jest to jednak niemożliwe do realizacji ze względu na to, że stan fizyczny i psychotechniczne możliwości ratowników w tym wieku utrudniają im działanie w terenie. Trzecim bardzo ważnym postulatem, głównie z punktu widzenia GOPR, jest dostosowanie naszej sieci łączności radiowej do współpracy z innymi służbami, takimi jak policja, straż pożarna czy TOPR. Wymaga to zmiany częstotliwości, co z kolei wiąże się z wydatkami.

Naczelnik TOPR Jan Krzysztof dorzucił jeszcze do tej listy przyspieszenie prac nad przepisami określającymi szczegółowe warunki bezpieczeństwa osób przebywających w górach i regulacjami prawnymi związanymi z funkcjonowaniem ratownictwa górskiego oraz pomoc w rozwiązaniu problemu utrzymania śmigłowca ratowniczego i przejęcia od Lotniczego Pogotowia Ratunkowego bazy lotniczej przy zakopiańskim szpitalu.

- Tuż przed posiedzeniem komisji dostaliśmy informację, że minister zwiększył środki na utrzymanie naszego śmigłowca o milion złotych. Bardzo nas to cieszy i mamy nadzieję, że będzie to stała kwota, a nie jednorazowa dotacja - podkreśla Jan Krzysztof. - Nie ukrywam, że bardzo ucieszyła nas także propozycja rozszerzenia działalności naszego śmigłowca w ramach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zabiegaliśmy o to od kilku miesięcy.

- Dotychczas przedstawiciele TOPR i GOPR nie brali bezpośredniego udziału w konstrukcji zapisów budżetowych, które bezpośrednio dotyczyły ich działalności. To nie była kwestia złej woli, tylko pewna praktyka. Trzeba to jednak zmienić i dlatego chcemy, żeby powołać konsultantów ze środowiska ratowniczego - dodaje Edward Siarka, wiceprzewodniczący sejmowej komisji.

(KOV)