E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Zakopane
Na urodzinach zawsze są prezenty
 dodano: 22 Lutego 2007    (źródło: Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/02/22)

W "Witkacym".

Przygotowywane są w tajemnicy. Pojawiają się raz w roku. Mogą być lekkie, zabawne lub dramatyczne, z filozoficznymi treściami i przesłaniami. Niekiedy ulotne, żyją kilka chwil, bywa, że pozostają na dłużej. Niespodzianki urodzinowe zespołu Teatru Witkacego. Deser, na który wszyscy czekają z wielkim apetytem, choć jest wielką niewiadomą.


Niespodziewany sposób wyrażania siebie

Najpierw pojawił się pomysł, by organizować urodziny Teatru. Teraz obchodzenie jubileuszu instytucji jest rzeczą spotykaną często. W 1986 r., gdy wpadł na to Andrzej Dziuk, było nowością. Kolejnym jego pomysłem było przygotowywanie przez aktorów na tę okazję artystycznych podarunków. - Ten pomysł pojawił się przy trzecich czy czwartych urodzinach - wspomina Krzysztof Najbor, aktor Teatru Witkacego. - Andrzej Dziuk zaproponował, żebyśmy robili sobie wzajemnie artystyczne prezenty. Miała to być swobodna wypowiedź każdego z nas, dar dla kolegów z zespołu. Ktoś może zaśpiewać piosenkę, powiedzieć wiersz, zrobić wystawę, zaprosić kogoś ciekawego... Forma ma być zabawowa, urodzinowa, ale zdarza się, że pomysłodawca... przekazuje głębokie myśli, które w danej chwili go nurtują. Niespodzianka to okazja, żeby pokazać się jako twórca - pokazać siebie i swoje zainteresowania.

Zespół pomysł podchwycił. Od tej pory zawsze ktoś przygotowuje niespodziankę. Już na miesiąc przed datą urodzin w teatrze zaczyna się szeptanie w małych grupach, po kątach. - Staramy się to robić w absolutnej tajemnicy - dodaje Krzysztof Najbor. - Inicjator, który chce coś pokazać, zbiera ekipę do wykonania pomysłu. Końcowy efekt jest traktowany jako niespodzianka przygotowana przez wszystkich wykonawców. Ujawniamy się tuż przed terminem urodzin, żeby ustalić program.

Najwięcej pracy przy tej okazji mają pracownicy techniczni. Do nich o pomoc zwraca się bowiem każdy. Maciej Bielawski (światła) i Natalia Sosna (dźwięk) to osoby, które najwcześniej poznają tajemnice wszystkich niespodzianek.

Niespodzianki wyszły z ukrycia

Na początku artystyczne prezenty skierowane były tylko do członków teatralnego zespołu. Z czasem stały się pokazywanym wszystkim gościom ciekawym dodatkiem do urodzin, w trakcie których najważniejsza jest zawsze specjalnie przygotowywana na tę okazję premiera. - Na początku były to naprawdę niespodzianki, które przygotowywaliśmy sami dla siebie, zamknięte dla publiczności - komentuje Andrzej Dziuk, dyrektor Teatru Witkacego. - To była potrzeba podziękowania sobie nawzajem, a najpiękniejszą formą było przygotowanie czegoś w samotności, przekornie, w odniesieniu do tego, co było aktualnie w repertuarze. Chcieliśmy także siebie zaskoczyć, pokazać swoje możliwości. Potem niespodzianki te stały się tak atrakcyjne, że zaprosiliśmy do świętowania naszych przyjaciół, urodzinowych gości. Zresztą czuliśmy się trochę niezręcznie, ukrywając je.

Pomysły na drobne artystyczne "cacka" pojawiają się spontanicznie. Nigdy nikt nie umawia się, na kogo w danym roku przypada kolej. Trud podejmuje ten, kto czuje taką potrzebę. - Zdarzało się, że prezentowanie niespodzianek trwało całą noc i końca nie było widać - wspomina Krzysztof Najbor.

Mimo że te specjalne podarunki są od jakiegoś czasu również udziałem szerszej publiczności, wciąż zdarzają się takie, w których uczestniczy wąskie grono przyjaciół. Niekiedy dzieją się poza murami teatru. Jedną z takich niespodzianek wymyślił Krzysztof Najbor. Zaprosił kolegów i koleżanki na nocną wyprawę w góry na poszukiwanie razem z Doktorem Frankesteinem stworzonego przez niego potwora. Po długiej wędrówce z pochodniami wszyscy dotarli wreszcie do plenerowej sceny na śniegu, gdzie odbyło się spotkanie Doktora Frankensteina z jego stworem.

Przedłużone życie prezentów

Zazwyczaj upominki przygotowywane są tylko na ten jeden urodzinowy wieczór. Żyją kilka chwil i dzięki temu są niezwykłe. Bywa, że niektóre zostają na dłużej, wchodzą do repertuaru teatru.

- W ostatnich latach były dwie takie niespodzianki, z których wyszły znakomite spektakle - "Kto się boi Virginii Woolf", przygotowane przez Dorotę Ficoń, Adę Jerzmanowską, Andrzeja Bieniasa i Krzysia Łakomika oraz "Szach mat" zrobiony przez Adę, Andrzeja i Krzysia - wymienia Andrzej Dziuk. -Naprawdę nie mam pojęcia, kiedy i jak oni to przygotowali. Zaczęło się od tego, że niespodziankami były kilkuminutowe scenki, piosenki, skecze, a później tak cudownie się podziało, że wychodzą z tego wspaniałe przedstawienia.

Taka niespodzianka, która wszystkich zaskoczyła, to spektakl Jacka Zięby "Dziecko". Wiedziałem, że Jacka ciągnie do trąbki i poprosiłem Jurka Chruścińskiego, żeby skomponował dla niego temat na trąbkę do spektaklu "Dzień dobry Państwu - Witkacy". Jacek tak to na poważnie potraktował, że nauczył się grać na trąbce i przygotował z przyjaciółmi z Max Klezmer Band bardzo piękne przedstawienie, w którym śpiewa, gra na trąbce i opowiada nieszczęśliwą historię Cheta Bakera.

- W naszym stałym repertuarze znalazła się także niespodzianka przygotowana przez Andrzeja Dziuka - dodaje Krzysztof Najbor. - Przygotował sceny z "Matki" Stanisława Ignacego Witkiewicza, z których narodził się spektakl "Katzenjammer".

Zespół Teatru, pracując niejako w konspiracji nad własnymi artystycznymi pomysłami, przede wszystkim dobrze się bawi i traktuje je jako zabawę dla siebie i gości. - Niespodzianka ważna jest jako dar, ofiarowanie wysiłku - podsumowuje Krzysztof Najbor. - Względy artystyczne są ważne, ale w tym przypadku nie oceniamy się krytycznie.

(ECZ, KOV)

Fot. Michał M. Kowalski











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    732





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024