Zakopiańscy radni chcą propagować sport w mieście.
Nie ma co ukrywać. Nasza młodzież jest garbata, otyła, nie lubi się zbytnio ruszać, a ze sportu wybiera... komputer - zauważył na ostatnim posiedzeniu komisji turystyki i sportu Leszek Behounek, zakopiański radny.
Niestety, zainteresowania młodych ludzi to jeden problem, a stan infrastruktury sportowej w Zakopanem - to kolejny, który od lat czeka na decyzje władz i nakłady finansowe.
Konieczne jest - stwierdzili radni - promowanie wśród młodzieży aktywnego sposobu spędzania wolnego czasu, a przede wszystkim uprawiania sportu.
Nieodzowne jest też zadbanie o miejsca, gdzie można sport uprawiać. Nie ma ścieżek rowerowych - wyliczali radni - nie ma bieżni do uprawiania lekkoatletyki, boisk.
- Niestety, nie ma wielu miejsc w naszym mieście, gdzie młodzi ludzie mogliby biegać, skakać, trenować - podsumował Leszek Behounek.
Radni z komisji, którzy dyskutowali nad zweryfikowaniem strategii miasta na lata 2004-2013 i omawiali potrzeby w zakresie sportu, uznali, że priorytetem jest tu modernizacja stadionu przy ul. Orkana.
- Stadion w Zakopanem musi powstać! Gdyby udało się go zmodernizować jeszcze za tej kadencji, byłoby dobrze - zaznaczył Krzysztof Wiśniowski, przewodniczący komisji.
Według projektów, kosztorys modernizacji stadionu z budową pod jego płytą dużego parkingu opiewa na kwotę ok. 23 mln zł. Padła propozycja, by zrezygnować z budowy parkingu i przebudować tylko sam stadion, co znacznie obniżyłoby koszty inwestycji i przyspieszyło ją.
(hak)