TPN wydobywa swoje skarby.
Tatrzański Park Narodowy wyrasta na konkurenta Muzeum Tatrzańskiego, jeśli chodzi o jedną z najbardziej urokliwych kolekcji - stare karty pocztowe. Wystawa tych unikatowych znaków epoki pt. "Zakopane i Tatry przed stu laty. Pocztówki ze zbiorów TPN" zagościła w nowotarskiej siedzibie Euroregionu "Tatry" przy ul. Sobieskiego.
Ponieważ jednak czasem mocno sfatygowane karty w swoich naturalnych rozmiarach męczyłyby wzrok - TPN wykonał mozolną pracę przy powiększeniu ich do rozmiarów fotogramów i oprawieniu w antyramy. Obróbka techniczna sprawiła, że odzyskały one pierwotną jakość, bez plam, wyblaknięć, uszczerbków. Dopiero wtedy widać, jakie skarby kryją się w dziale muzealnym Parku (kojarzonego przede wszystkim z ochroną przyrody, udostępnianiem lub zamykaniem szlaków).
Wspaniale reprodukowane, powiększone karty pocztowe zajęły ściany trzech pomieszczeń w Euroregionie. W zasobach TPN jest ich tymczasem... ok. 36 tysięcy. 6 tysięcy to spuścizna po śp. encyklopedyście zakopiańskim i wielkim znawcy Tatr - Witoldzie Paryskim. Resztę dokupywał TPN, ilekroć nadarzyła się taka możliwość.
Najstarsze eksponaty pochodzą z roku 1894-95, kiedy po słowackiej i polskiej stronie Tatr pojawiły się pocztówki - najpierw w formie litografii. W pierwszej dekadzie XX wieku drukowało je już w podtatrzańskim rejonie kilka firm w dużych ilościach. Białe kruki TPN-owskiej kolekcji to rysunki Walerego Eljasza-Radzikowskiego, najstarsze znakomite "typy" górali, symboliczno-patriotyczne wizje (np. anioł przy śpiącym rycerzu) w tatrzańskiej scenerii, motywy szarotek, wizerunki orła - króla tatr. Osobna grupa dokumentuje "atrakcje turystyczne" Zakopanego z przełomu wieków, a było ich zaledwie kilka. Za jedną z nich, obok wypraw na drugą stronę Tatr, uchodziła... budowa wodociągu.
Rozbawiać może dzisiaj góral w paradnym stroju, sportretowany, gdy dosiadł pierwszego motocykla. Można na wystawie zobaczyć pierwsze wizerunki "Koliby", "Willi pod Jedlami" czy klasztory Jezuitów w ich pierwotnym otoczeniu. Wiele pocztówek barwnie ukazuje romantyzm tatrzańskich wypraw z przewodnikami i ówczesnym ekwipunkiem. Za tym kolorytem i klimatem można tylko potęsknić...
Na wernisaż przyjechali do Nowego Targu ludzie z TPN-u: wicedyrektor Stanisław Czubernat, Wiesław Siarzewski, red. Marek Grocholski. O każdym obrazku mają oni wiele do powiedzenia.
Tekst i fot. (ASZ)
|
Od lewej: Wiesław Siarzewski, Stanisław Czubernat, Marek Grocholski
|
Fot. Anna Szopińska
|