Nie ma zgody na stadion, nie ma dzierżawy gminnego gruntu.
W ubiegłym roku gmina Zakopane otrzymała w drodze zamiany ze starostwem powiatu tatrzańskiego stadion młodzieżowy przy ulicy Orkana.
- Jeszcze poprzednie władze Zakopanego zleciły opracowanie projektu stadionu lekkoatletycznego przy ul. Orkana wraz z parkingiem na 250 samochodów, który ma się znajdować pod płytą stadionu - wyjaśniał na wczorajszym posiedzeniu komisji ekonomiki radny Jerzy Zacharko, wiceburmistrz poprzedniej kadencji. - Niestety, projekt rozbudowy stadionu został oprotestowany na etapie warunków zabudowy przez sąsiadujący ze stadionem Zakład Więziennictwa, który ewidentnie działa na szkodę gminy.
Zakład Więziennictwa - jak twierdzi Halina Dyka, naczelnik wydziału geodezji urzędu miasta - w dodatku zabudował i zagrodził 390 metrów kwadratowych działki stadionu jeszcze za czasów, gdy była ona własnością skarbu państwa.
Radni postanowili w związku z tym nie przedłużać Zakładowi dzierżawy gminnej działki przy ul. Ogrodowej, gdzie ten ma parking dla swoich gości.
- Jeżeli Zakład jest w stosunku do gminy nie w porządku, blokując nam inwestycję, gmina nie ma obowiązku wydzierżawiać mu swojej działki - stwierdził Leszek Dorula, przewodniczący komisji. - W ten sposób damy burmistrzowi przekonujący argument w negocjacjach ze stroną.
- A jak nie będą przychylni gminie, to 2 wywrotki dużych kamieni na działkę na Ogrodowej wywieźć i ogrodzić, żeby ich goście na gminnym nie parkowali - zaproponował radny Andrzej Konior.
(hak)