E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Podhale
Rada i wójt tłumaczą
 dodano: 23 Stycznia 2007    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2007/01/23)

Prawdopodobnie protestujący z Dzianisza połączą się z komitetem z Zakopanego. Do akcji mogą włączyć się mieszkańcy Poronina, Białego Dunajca i Szaflar.


Kilka dni po nadzwyczajnej sesji radnych Kościeliska w remizie w Dzianiszu, na której podjęto uchwałę o zawieszeniu prac nad studium uwarunkowania i zagospodarowania przestrzennego, wójt Bohdan Pitoń zorganizował wczoraj spotkanie dla mediów. Samorządowcy z Kościeliska starali się wyjaśnić zaistniałą sytuację. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że komitet protestacyjny z Dzianisza połączy się z komitetem zakopiańskim.

To tylko plan

- Nie chcemy żadnych dróg, ani dwupasmowych, ani czteropasmowych, a tym bardziej autostrady - zapewniali wczoraj na spotkaniu z dziennikarzami radni gminy i wójt Kościeliska. Cała awantura została wywołana niepotrzebnie.

Zdaniem wójta argumenty, którymi posługują się protestujący, są nieprawdziwe. W odczytanym oświadczeniu wójt Pitoń zaznaczył, że nieprawdą jest jakoby studium było opracowywane bez wiedzy radnych i mieszkańców gminy.

- Nigdy też nie było w projekcie żadnej autostrady - podkreśla.

Cała awantura wywołana została przedwcześnie.

- Studium to tylko projekt w odniesieniu do dalekiej przyszłości, na 10-20 lat naprzód. To nic pewnego. Dlatego od grudnia, zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zostało wystawione do publicznej wiadomości. Teraz każdy z mieszkańców ma prawo do tego, aby je obejrzeć i zgłosić wszelkie ewentualne uwagi, które następnie rozpatrzy rada - tłumaczył wójt Pitoń.

- A tymczasem zaraz na początku ktoś zauważył zapis o drodze w Dzianiszu i od razu zawiązał się komitet protestacyjny - mówił wójt Pitoń.

Plan na przyszłość

Studium było projektowane z myślą o dalekiej przyszłości.

- Na drodze, która biegnie przez Witów i ma obecnie natężenie do 3000 aut na dobę, za kilka lat ruch samochodowy może stworzyć zagrożenie dla okolicznych mieszkańców. Uznano więc, że powinna być druga, alternatywna trasa. Po dyskusjach stwierdzono, że najlepszym rozwiązaniem jest puszczenie jej przez Dzianisz - tłumaczył wójt Pitoń. Po wybuchu awantury rada i wójt zrezygnowali z wszelkich zapisów dotyczących dróg i zawiesiła prace nad studium.

Umowa z firmą wykonującą studium nie została jednak zerwana.

- W przetargu wyłoniliśmy firmę, która zgodziła się wykonać ten plan za 24 tys. zł. Wypowiedzenie umowy będzie oznaczało ogłoszenie kolejnego przetargu, a studium i tak będziemy musieli wykonać - tłumaczył wójt.

Poza tym studium jest niezbędnym krokiem do naniesienia zmian w planie zagospodarowania przestrzennego.

- Obecnie jest wiele osób, które składają wnioski o zmianę kwalifikacji działek na budowlane. Nie możemy tego zrobić bez uchwalenia studium - zaznaczał wójt.

Protestujący nie ustają

Tymczasem dzianiszanie działają dalej. Prawdopodobnie połączą się z komitetem społecznym z Zakopanego, który nie chcą obwodnicy wokół miasta.

- Na sesji w Dzianiszu mieszkańcy zaproponowali wspólną walkę - mówi Janina Stańco z Zakopanego. - Jest to możliwe, bo chodzi o dobro całego Podtatrza.

Nie jest wykluczone, że powstanie ogólnopodhalański komitet protestacyjny. Do akcji mają włączyć się mieszkańcy Poronina, Białego Dunajca i Szaflar.

Łukasz Bobek











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1190





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024