Pół setki ambasadorów zobaczy Małysza.
Wielka Krokiew już od wczoraj czeka na zawodników. Przygotowania dopięto na ostatni guzik. Przestrzeń powietrzna nad Zakopanem na czas weekendowych zawodów zostaje zamknięta. Wszystko teraz w rękach pogody, ta jedynie może pokrzyżować szyki organizatorom.
A to ze względu na możliwy przylot rządowych śmigłowców z najwyższymi władzami RP. - Zaprosiliśmy i pana prezydenta i premierów. Na razie mamy potwierdzenie przybycia od kardynała Stanisława Dziwisza, wojewody małopolskiego, marszałka województwa i ambasadorów państw. Skocznię można udostępnić zawodnikom już dziś, ale zbyt mocno wieje - podkreśla dyrektor komitetu organizacyjnego PŚ, Lech Nadarkiewicz. Warstwa śniegu zabezpieczana będzie ciekłym azotem, który zwiąże puch na wypadek zbyt wysokiej temperatury.
50 ambasadorów podczas skoków będzie gośćmi Starostwa Powiatowego w Zakopanem. - Przez te kilka dni, których głównym punktem programu są zawody w skokach, nasi goście zapoznają się z pięknem regionu, jego kulturą i przyrodą - informuje Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański. Ambasadorowie odwiedzą m.in. Dolinę Kościeliską, wyjadą kolejką na Kasprowy Wierch i oczywiście zjawią się na Wielkiej Krokwi.
(RAV)