Poprzednia Rada Miasta Zakopane przyjęła uchwały intencyjne w sprawie sporządzenia planu zagospodarowania dla osiemnastu enklaw w naszym mieście, które jako tereny zielone i nie zabudowane jeszcze wymagają pilnej ochrony.
- Teraz na dniach mają być zakończone prace warsztatowe nad pięcioma projektami planów, m.in. dla terenów w rejonie skoczni, dla Lipek - mówi Jerzy Chlebiński, naczelnik wydziału architektury zakopiańskiego urzędu miasta. - Niedługo te pięć gotowych planów przedstawionych zostanie burmistrzowi. Co z pozostałymi trzynastoma projektami, nie umiem powiedzieć.
Głównie na przeszkodzie sporządzeniu projektów dla innych enklaw w mieście stoją finanse. Na planowanie przestrzenne na ten rok wydział architektury ma do wydania około 800 tys. zł. Z tej kwoty - wylicza naczelnik Chlebiński - ok. jedna czwarta środków zostanie przeznaczona na zapłacenie za umowy pięciu projektów.
- Zostanie mi ok. 500 zł - podkreśla naczelnik. - Przedstawię w najbliższych dniach burmistrzowi harmonogram, co ja mogę zrobić za te pieniądze. Myślę, że w tym roku można by przeprowadzić przetarg na sporządzenie projektów planów dla trzech dużych enklaw oraz pięciu mniejszych.
Obecnie uchwałami intencyjnymi objętych jest 40 proc. Zakopanego.
- Nasza sytuacja, jeśli chodzi o plan, dramatyczna nie jest. Jeżeli Rada Miasta udzieli nam wsparcia finansowego, to w miarę szybko 40 proc. naszego miasta może zostać objęte planem - twierdzi naczelnik Chlebiński. - Bowiem jedyny obecnie problem, to finanse, choć sporządzenie całego planu dla Zakopanego, wcale nie jest drogie. Koszty warsztatowe to kwota ok. 3 mln zł.
(hak)