"Pejzaż wewnętrzny" to tytuł wystawy malarstwa Stanisława Stocha, która jest prezentowana w Gminnym Ośrodku Kultury Regionalnej w Kościelisku. Podczas wernisażu, który odbył się pod koniec grudnia, dla artysty i jego gości kolędował Jan Karpiel Bułecka z przyjaciółmi.
Stanisław Stoch urodził się w Suchem koło Poronina. Jest absolwentem Liceum Plastycznego im. Antoniego Kenara w Zakopanem. Studiował na Wydziale Malarstwa Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach - Wydziale Artystycznym w Cieszynie. Pracuje w Polskim Stowarzyszeniu na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, gdzie prowadzi warsztaty terapii zajęciowej dla osób niepełnosprawnych. - Maluje w wolnych chwilach - stwierdziła Małgorzata Karpiel, otwierając wystawę. - Moim zdaniem jest artystą poszukującym. Każda jego wystawa jest inna, a jest to już trzecia prezentacja.
Fascynacją Stanisława Stocha, którą przelewa na płótna, jest natura. To główny motyw jego prac. - Obrazy są odzwierciedleniem moich doznań wynikających z obserwacji krajobrazu - przyznaje sam artysta. - Wychodzę od natury, która jest mi bardzo bliska, wybieram z niej pewne elementy i łączę z elementami abstrakcyjnymi. Moje obrazy to poszukiwanie własnej kreacji.
Spotkanie ze Stanisławem Stochem zakończyło kolędowanie przy wspólnym stole. O podhalańskich zwyczajach kolędników opowiedział Jan Karpiel Bułecka, a w śpiewaniu wspomagali go Maryna, Ania i Klimek Gąsienica Byrcyn. (ECZ)