|
"Wrota na Słowację".
|
jkch
12:44 Czw, 01 Maj 2008
|
|
|
Zdjęcie, gdyby zostało zamieszczone kilka miesięcy wcześniej, mogłoby stanowić pewne ułatwienie w percepcji poznawania istotnego fragmentu drogi wariantowej do Wrót. Mam tu na myśli pewien "burzliwy" wątek, rozgrywany na przestrzeni czasowej: wrzesień - listopad ubiegłego roku, a zatytułowany "Trudność czy łatwizna".
Na zdjęciu, w grani biegnącej od lewej w stronę Wrót widać: dolne fragmenty płn-zach. ściany Cubryny, Przełączkę pod Zadnim Mnichem, Zadniego Mnicha, Ciemnosmreczyńską Przełączkę, Ciemnosmreczyńską Turnię, dwa siodła Przełęczy nad Wrotami oraz Kopę nad Wrotami. U podstawy tej grani biegnie wyraźny pas śniegu, wyznaczający długi fragment, początkujący możliwość obejścia na wypadek zalodzenia żlebu.
Obrazuje ono mianowicie poniższy fragment tekstu z mojego postu:
>Znajduje się tu Zadnim Mnichowy Stawek - najwyżej położony staw w polskich Tatrach.
Stąd, równolegle do podstawy grani, biegnącej od Zadniego Mnicha do Turni nad Wrotami, rozciąga się tarasowaty teren, podcięty od strony doliny urwistym pasem skałek. Terenem tym, w pobliżu uskoku, czyli jego prawą stroną, aż do żlebu opadającego z Wrót.
Dno żlebu osiągamy wygodnym zachodem schodzącym skosem w dól, już niedaleko przełęczy, po ominięciu najtrudniejszych (zalodzonych) jego fragmentów.<
Ponieważ zdjęcie wykonano z dużej odległości, sam zachód sprowadzający na dno żlebu jest ledwo widoczny, ale to oczywiście nie jest już wina autora foty.
|
|
Re:
|
miler
14:55 Czw, 01 Maj 2008
|
|
|
Zdjęcie zostało zrobione w pierwszych dniach czerwca 2007. Rozmawiałem z gościem który zszedł z wrót żlebem w rakach i z czekanem , mówił że parę razy zwątpił. Zdradził mi , że schodził trzy godziny , a gdyby wybrał opisany wariant przez jkch trwało by to o wiele krócej i ryzyko mniejsze.
|
|
Re: "Wrota na Słowację".
|
jkch
16:35 Czw, 01 Maj 2008
|
|
|
i leszcze jedno, co umknęło mojej uwadze.
Jeśli podzielicie żleb z Wrót na trzy części: górną, środkową i dolną, to w tej ostatniej wyraźnie widoczne są potężne wanty leżące nieomal w środku szerokości żlebu, a więc właściwie dokładnie na torze ewentualnej drogi Waszego niezamierzonego "powrotu" w przypadku utraty przyczepności w warunkach zalodzenia.
Skutki, jak sądzę, wystarczająco obrazowo przedstawiłem w opowiadaniu p.t: "On". Inny żleb, finał identyczny.
|
|
Re:
|
ptt66
00:50 Pią, 02 Maj 2008
|
|
|
Witam!Wybieram się w czerwcu w Tatry,i jedną z moich wycieczek bedą właśnie Wrota.Przypuszczam,że widok w tym czasie będzie taki,jak na zdjęciu,więc będę mógł(musiał) przejść trasę zaproponowaną przez JKCH.Postaram się wykonać jak najwięcej zdjęc,byśmy tą drogę mogli zobaczyć na z-ne.pl dokładniej,niż na fotografiach tu dostępnych.
|
|
|