|
zagadka nr 7
|
ja-anna
21:44 Pią, 10 Sie 2007
|
|
|
jedziemy dalej - co i skąd ..?
|
|
Re: zagadka nr 7
|
turystka
23:19 Pią, 10 Sie 2007
|
|
|
Panorama z Przełęczy pod Osterwą. Ale jak już wspominałam Tatry Słowackie znam w zasadzie z podróży palcem po mapie. Ten wyraźnie odcinający sie szczyt to Koprowy Wierch, pod nim Hińczowa Dolina zamknięta po prawej Wołowcem Mięguszowieckim. Na prawo od Koprowego chyba Cubryna i Mięguszowieckie. Przełeczy nie odważę się nazywać. Zresztą jkch znowu się "ponabija" trochę, sprostuje, a ja się czegoś nauczę. Pozdrawiam
|
|
Re: zagadka nr 7
|
ja-anna
00:04 Sb, 11 Sie 2007
|
|
|
no i proszę, myślałam ze przyjdzie mi podpowiadać, a tu miła niespodzianka odpowiedź prawidłowa, to widok na zachód z Przełeczy pod Osterwą na otoczenie Doliny Mięguszowieckiej;
wg mnie to :
od lewej Hlińska Przełęcz, Mała Koprowa Turnia (niżej Szatania Dolinka), Niżna Koprowa Przełęcz, Koprowe Czuby, Koprowa Przełęcz Wyżnia (przez nią prowadzi niebieski szlak), Koprowy Wierch (niżej Hińczowa Dolina), Skrajna Piarżysta Przełęcz, Piarżyste Czuby, Zadnia Piarżysta Przełęcz, Cubrynka, Cubryńska Przełączka, Cubryna, Hińczowa Przełęcz, Mięguszowieckie, Hińczowa Turnia (od niej na lewo odgałęzia się Wołowiec Mięguszowiecki), Wołowy Grzbiet, Wołowa Turnia, blizej po prawej Kopa Popradzka; między Wołowcem a Kopą Popradzką wejście do Doliny Żabiej Mięguszowieckiej;
słuchaj, w ogóle się nie przejmuj "nabijaniem" jkch, jak będzie strasznie wredny odetniemy mu te jego sznurki ... na Łomnicy na przykład, tam jest gdzie spadać ....
ale tak naprawdę to nie chcemy przecież tego, bo kto nas będzie poprawiał hęę ???
|
|
Re: zagadka nr 7
|
jkch
00:14 Sb, 11 Sie 2007
|
|
|
"OBI, genialnie".
|
|
Re: zagadka nr 7
|
ja-anna
00:18 Sb, 11 Sie 2007
|
|
|
cholercia, pojechałyśmy za mocno ... przestraszył sie ...
|
|
Re: zagadka nr 7
|
turystka
00:30 Sb, 11 Sie 2007
|
|
|
On się przestraszył, nigdy. Ale wiedzę ma ogromną. Tylko niech mi nie denerwuje córki. Podglądała to zdjęcie Łomnicy i nic nie widzi tylko chmurki na szczycie. Dla turystki emerytki to fajna zbawa
|
|
|