Zakopane stanie się centrum targowym dla produktów regionalnych? Wszystko na to wskazuje. Już wkrótce bowiem starostwo tatrzańskie chce cyklicznie organizować pod Giewontem targi i promocje produktów regionalnych. Niedawno w Jasnym Pałacu w Zakopanem promowano i sprzedawano jagnięcinę. Zainteresowanie imprezą przerosło wszelkie oczekiwania. Stąd pomysł, aby w podobny sposób promować inne produkty, z których słynie Podhale.
– Byłem zaskoczony tłumem ludzi, którzy przyszli, aby spróbować potraw z jagnięciny i aby kupić mięso na święta – mówi starosta tatrzański Andrzej Gąsienica-Makowski. – Uważam, że takie targi promocyjne to znakomity pomysł. Chcemy cyklicznie organizować promocje kolejnych produktów, z których słynie nasz region. Mamy przecież znakomite wyroby z mleka owczego, miody z własnych pasiek i inne specjały. Jeśli je wypromujemy i zorganizujemy punkt sprzedaży, to skorzystają na tym zarówno producenci, jaki klienci, którzy będą mogli skosztować różnych znakomitości, a potem je kupić.
Wstępnie pojawił się plan, że targi promocyjne będą organizowane głównie w sezonie turystycznym, choć oczywiście nie tylko. Jak pokazuje przykład jagnięciny, promocja zorganizowana poza sezonem też przyciągnęła setki smakoszy. Dodatkowo teraz imprezy odbywać się będą po południu, tak aby nawet ci, którzy są w ciągu dnia w pracy, mogli na targi przyjść.
– To będą imprezy zarówno dla turystów, jak i dla nas samych – podkreśla Andrzej Gąsienica-Makowski. – Po promocji jagnięciny wiele osób do mnie dzwoniło, narzekając, że nie mogło przyjść i kupić mięsa jagnięcego, bo w tym czasie byli w pracy. Stąd i pomysł, aby imprezy organizować popołudniami.
Dla turystów zaś wizyta na targach i poczynione tam zakupy będą gwarancją, że nabyte produkty pochodzą bezpośrednio od producenta. Tej pewności nie mamy, kupując np. na targu pod Gubałówką.
Przemysław Bolechowski