E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Zakopane
Kuny zjadają samochody
 dodano: 4 Września 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/09/04)
Kuny uszkadzają m.in. kable samochodowe, a także wygryzają dziury w wyciszeniu silnika (na zdjęciu) (FOT. HALINA KRACZYŃSKA)

Dzikie zwierzęta są coraz bliżej ludzi.

Coraz częściej do firm ubezpieczeniowych zgłaszają się osoby, którym samochody uszkodziły zwierzęta. Koniec sierpnia i wrzesień to prawdziwa ofensywa dzikich zwierząt, które upodobały sobie buszowanie pod maskami samochodów. Chodzi przede wszystkim o kuny, którym smakuje podobno silikon w kablach zapłonowych aut.


Choć i inne dzikie zazwyczaj zwierzęta pokazują się w samym Zakopanem. Nie jest już niczym zaskakującym lis przebiegający przez ulicę Kościeliską, czy jelenie spacerujące wzdłuż potoku Bystra. Na szczęście przynajmniej niedźwiedzie trzymają się jeszcze z daleka od centrum Zakopanego.

Mieszkańcy miasta coraz częściej mają bliskie spotkania z dzikimi zwierzętami. Wychodzi na to, że zwierząt jest coraz więcej lub mniej boją się ludzi. Pół biedy, gdy po prostu czasem zobaczymy jakiegoś zwierzaka. Gorzej, gdy mieszkańcy lasów zaatakują człowieka lub jego mienie. Bardzo często samochody niszczone są przez kuny.

– Chciałem rano zapalić auto i jechać do pracy, tymczasem w samochodzie nie było w ogóle napięcia – opowiada nam Bartek Michalik, mieszkaniec Zakopanego. – Byłem pewien, że akumulator wysiadł. Tymczasem okazało się, że wszystkie kable pod maską i wyciszenie karoserii zostało zniszczone przez zwierzęta. Potem dowiedziałem się od znajomych, że takich zdarzeń w całym Zakopanem jest naprawdę wiele.

– Kuny są pod ochroną i jest ich coraz więcej – przyznaje Maciej Wasylkowski, zakopiański lekarz weterynarii. – Polowanie na te zwierzęta jest karalne. Ale są metody, by bronić się przed atakami kun. Są już do kupienia specjalne substancje zapachowe, które odstraszają te zwierzęta. Można również kupić i zamontować w samochodzie specjalne urządzenia wysyłające ultradźwięki, które odstraszają te szkodniki. Innych metod niestety nie ma.

Kuny to zresztą nie odosobniony przypadek. W Zakopanem widziane są coraz częściej łanie, jelenie i lisy. Czasem również i niedźwiedzie, choć te jeszcze po ulicach nie chodzą.

– Środowisko miejskie i człowiek staje się dla zwierząt coraz bardziej przyjazny – tłumaczy tę inwazję Wasylkowski. – Zwierzęta uczą się powoli, że miasto jest świetną spiżarką, gdzie można łatwo i bez ryzyka zdobyć pożywienie. Obawiam się, że im będzie zimniej to tym bliżej będą pochodziły.

Przemysław Bolechowski







•  Ochrona kun   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 Niecierpek      23:51 Pią, 04 Wrz 2009
W artykule jest błąd...
występujące w Polsce dwa gatunki kun: leśna (tumak) i domowa (kamionka), nie podlegają ochronie. Są gatunkami łownymi, na które myśliwi polują...





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    3697





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024