W okolicy Małego Cichego znajdują się nie tylko dogodne miejsca wypoczynkowe, ale również tatrzańskie szlaki turystyczne. Małe Ciche to także istna oaza spokoju, która gwarantuje, że po kilku minutach spaceru z centrum wioski można odnaleźć ciszę w ciemnych świerkowych lasach. To także poważna alternatywa dla samego zatłoczonego i dosłownie "zakopanego" w chaosie Zakopanego, tym bardziej atrakcyjna, że stąd w Tatry nie jest wcale dalej.
Kuligi organizują zazwyczaj sami mieszkańcy - warto więc pytać o taką możliwość po przybyciu do wioski.
W najbliższej okolicy i sąsiednich miejscowościach turysta może odnaleźć jeszcze żywą i wciąż kultywowaną gwarę, muzykę stroje i zwyczaje podhalańskie. Poza tym nie można przeoczyć zapierających dech w piersiach górskich szczytów, które choć wciąż takie same, co krok prezentują się inaczej - z każdej miejscowości nabierają nowej perspektywy. Wreszcie warto zapoznać się również z poszczególnymi miejscowościami graniczącymi z Małym Cichym.
W Murzasichlu warto oglądnąć nieco starszy od cichowiańskiego, drewniany kościółek MB Królowej, w Poroninie odwiedzić byłe Muzeum Lenina, w Bukowinie zapoznać się z zamierzchłymi rzemiosłami góralskimi lub uśmiechnąć się od ucha do ucha podczas komedii granej przez aktorów-amatorów z bukowińskiego Domu Ludowego. Na Tarasówce wiosną czeka na turystów kierdel wyprowadzanych na hale owiec, na Zgorzelisko rządowe zacisze a w Zakopanem istny raj zwłaszcza dla tych, którym nie żal groszy na rozkosze…!