E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Nowiny

Tatry
Zestaw lawinowy może uratować nam życie
 dodano: 2 Lutego 2010    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2010/02/02)
Ratownicy TOPR prezentowali zestawy lawinowe na początku grudnia na Kasprowym

Wciąż niewielu turystów korzysta z tego sprzętu. Tymczasem za małe pieniądze można go pożyczyć. Detektor lawinowy może uratować życie zasypanemu przez śnieg.


Turysto, gdy idziesz zimą na wyprawę w wyższe partie gór, koniecznie wyposaż się w zestaw lawinowy, czyli detektor, specjalną łopatkę, sondę. To może uratować ci życie, gdy niespodziewanie zejdzie lawina.

W Polsce wciąż takie wyposażenie jest wśród turystów mało popularne. Wiele osób, gdy tylko zakupi dobre buty zimowe, firmową kurtkę i plecak, uważa, że to wystarczy, by pójść w wyższe partie gór. O ile całkiem spora liczba ma raki czy czekan, o tyle gorzej jest, jeśli chodzi o zestaw lawinowy.

Zdaniem ratowników TOPR, ostatnia niedzielna lawina, która zeszła z rejonu Pośredniego Goryczkowego do Doliny Świńskiej Goryczkowej, mogłaby się skończyć inaczej, gdyby turyści mieli zestawy lawinowe. W wyniku tej lawiny zginął jeden z turystów, drugiemu udało się wydostać.

- Turyści nie dysponowali żadnymi urządzeniami elektronicznymi, które pomogłyby ratownikom w odnalezieniu ich - mówił w niedzielę wieczorem Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.

Jak dodaje ratownik Jan Gąsienica Roj, który uczestniczył w akcji ratunkowej, gdyby turyści mieli przy sobie zestaw lawinowy, to całe zdarzenie mogłoby się zakończyć inaczej.

- Jeden z turystów wygrzebał się z lawiny, a drugi został pod nią. Jeśliby ten zasypany miał detektor, to kolega by go odkopał - zaznacza ratownik Gąsienica Roj.

To spowodowało, że szanse zasypanego były niewielkie. Nie dość, że jego kolega musiał dojść do obserwatorium na Kasprowym Wierchu, to jeszcze ratownicy TOPR musieli dotrzeć na miejsce lawiniska.

- To zajęło nam przynajmniej półtorej godziny - relacjonuje Jan Gąsienica Roj. Tymczasem ratownicy TOPR odnaleźli turystę po ponad... 3 godzinach.

Jak się okazuje, wielu turystów nie wie, że taki sprzęt jest konieczny. - Słyszałem coś o sondach lawinowych, ale myślałem, że tylko ratownicy górscy ich używają. Widziałem także, że są jakieś urządzenia zaszywane w ubraniach, które mają ułatwić znalezienie człowieka zasypanego pod śniegiem. Lecz do końca nie wiem, jak to działa i czy trzeba to mieć -mówi Marcin Kowalski, turysta spod Warszawy.

O zestawach lawinowych doskonale wiedzą natomiast turyści, którzy od dłuższego czasu zajmują się wspinaczką górską. Ale i tak niewielu je posiada. Zestawy lawinowe można kupić w sklepach z wyposażeniem górskim.

Łukasz Bobek

Przydatny gadżet

Zestaw nie jest tani - ceny wahają się od 800 do 1500 zł. Można go jednak wypożyczyć na czas wyprawy w Tatry, a wtedy koszt to 30-40 zł za dzień







•  sprzęt lawinowy   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~dorota      15:00 Wt, 02 Lut 2010
Panie Redaktorze! Wiemy co to takiego detektory czy sprzęt lawinowy. Więcej praktycznych rad by się przydało, ot choćby - gdzie to można wypożyczyć i kiedy czyli jakim kosztem wędrówkowego czasu straconego na załatwianie formalności?

         •  Re: sprzęt lawinowy   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~Redakcja      22:18 Wt, 02 Lut 2010
Pisaliśmy o lokalizatorach w grudniu:

http://z-ne.pl/s,d oc,39537,1,1529.html

Pozdro wienia
Redakcja z-ne.pl

         •  Re: sprzęt lawinowy   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~tomibaranek      22:24 Wt, 02 Lut 2010
Wypadałoby też dopisać, że za taki zestaw trzeba zostawić w sklepach, w których można zestaw wypożyczyć, niemały pieniężny zastaw co niestety odstrasza duże grono chętnych. A Panu Marcinowi Kowalskiemu, turyście spod Warszawy, to życzę miłego spędzania czasu na Krupówkach a nie zabierania się w zimie w góry skoro nawet nie ma bladego pojęcia o "jakiś tam Recco czy Pipsach" a co dopiero o ocenie zagrożenia w terenie górskim zimą.

                 •  Re: sprzęt lawinowy   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~dorota      16:44 Śr, 03 Lut 2010
nie wiem tomibaranku jakie swoje emocje wyjawiasz na tym forum, ale ja nie jestem ani Marcinem ani Kowalskim, ani spod W-wy.
Redakcji dziękuję za lepszy namiar na temat.
Na forum znalazłam adres sklepu AlpinSport w Z-nem, ul Krupówki 11. adres email. alp1@ealp.pl . Wysłałam list z zapytaniem, czy wypożyczeniie zestawu lawinowego związane jest faktycznie z pozostawieniem zastawu w postaci jednego dokumentu i kasy - jak dużej? Poinformuję, jeśli otrzymam odpowiedź. Pozdrawiam.

                         •  Re: sprzęt lawinowy   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~tomibaranek      22:58 Śr, 03 Lut 2010
To co napisałem wcześniej nie odnosi się do Ciebie droga Doroto. Śmieszy mnie tylko postawa opisywanego w artykule Pana Marcina, który nie ma nawet minimalnego pojęcia o ważnych rzeczach dotyczących wyposażenia na zimowe podboje Tatr i chyba uznaje się za wielkiego zdobywcę górskiego. Ale pewnie jest to taka sama sytuacja jak z letnimi turystami w klapkach na Orlej Perci. Oczywiście nikomu nie zabraniam chodzenia po górach o każdej porze roku, ale ludzie nie dodawajcie niebezpiecznej roboty toprowcom w ten zimowy czas, mają ostatnio wystarczająco dużo roboty z połamańcami na stokach. Życzę wszystkim samych bezpiecznych powortów z gór!. Pozdrawiam:)

                                 •  To nie sprawa sprzetu ...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~Qbas      15:53 Czw, 04 Lut 2010
Prawda jest taka że póki TOPR będzie "darmowy" to szybko w temacie samo-bezpieczeństwa się nie zmieni.
Jak dla mnie to w myśl zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda" to idioci moga nawet na bosaka łazić po górach , tylko w razie konieczności skorzystania z pomocy niech płacą .
DObra ..przyznam sie jestm z Wa-wy i zaobserwowałem wśrod moich znajomych dziwną przypadłośc - jadąc na narty/w góry za granice jedną z pierwszych rzeczy jaką robią ...to szukanie i wykupienie ubezpieczenia .... a czemu ... ???? Bo "tam" ratowanie kosztuje realne pieniądze.
ps. Jeden z kolegów ...już "frycowe" zapłacił ... był po 2 winach grzanych na nartach ... miał na szczęscie mała stłuczkę ...ale polisa wykluczała spożywanie alkocholu ... no i 1500 Eu poszło ... :-))) ALE JEST NAUCZKA !!!

                                         •  Re: To nie sprawa sprzetu ...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~dorota      18:11 Czw, 04 Lut 2010
Informacja z ww sklepu AlpinSport, podana przez p. Artura P. Zestaw można wypożyczyć w dni powszednie w g.10-20, w niedziele 10-19, do końca lutego. Koszt jednodniowy - 30 zł. /+ dokument tożs. i 300 zł. zastawu w depozyt/.
do Qbasa: na głupotę nie ma rady, czy to u nas czy zagranicą. Nie chciałabym mieszać dwu różnych kwestii: bezpieczeństwa i ubezpieczeń.

                                                 •  Re: To nie sprawa sprzetu ...   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~wacław      10:45 Nd, 07 Lut 2010
Jak uczy ta ostatnia tragiczna lawina pod Pośrednim Goryczkowym 31 stycznia, to przynajmniej w zimowych górach trzeba pamiętać o naładowanej komórce, jeszcze lepiej byłoby - wiedzieć, skąd się przyszło po pomoc, by nie wprowadzać topru w błąd.
TOPR wychodzi zapotrzebowaniu na bezpieczeństwo naprzeciw.
Dla chętnych organizuje szkolenie lawinowe z użyciem wspomnianych zestawów. Na Kalatówkach: wystarczy przeczytać stronę topr.pl, pozdrawiam





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1495





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024