|
nawigacja: Z-ne.pl » Nowiny |
Tatry
|
TPN: nie ograniczymy turystom dostępu do Tatr
dodano: 8 Czerwca 2009 (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/06/08)
|
 |
Jak mówią niektórzy – dobrze, że mamy Morskie Oko, bo przynajmniej inne miejsca w górach są odciążone (FOT. HALINA KRACZYŃSKA) |
TPN nie chce ograniczać turystom Tatr. Liczy, że goście sami będą unikać tłocznych miejsc. 3 miliony turystów rocznie wchodzi na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Nie będzie reglamentacji Tatr dla wielomilionowej rzeszy turystów. Tatrzański Park Narodowy stawia na edukację i samodyscyplinowanie się turystów.
– Może umieścimy tablice świetlne na Krupówkach, na których podamy informację, że na przykład w Dolinie Kościeliskiej przebywa obecnie pięć tysięcy osób – mówi Paweł Skawiński, dyrektor TPN.
Turyści w opracowywanym obecnie planie ochrony przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego wymienieni są jako jedno z głównych zagrożeń dla tatrzańskiej przyrody. Niestety, ponad trzy miliony ludzi, które wchodzą rok w rok w Tatry, nie pozostaje bez wpływu zarówno na tatrzańską florę, jak i faunę. Prędzej czy później dyrekcja TPN będzie musiała podjąć jakieś kroki, aby ten olbrzymi ruch – trwający przez cały rok – ograniczyć.
– Lubię nasze Tatry, od najmłodszych lat chodzę w nie o każdej porze roku, ale rzeczywiście trzeba przyznać, że ludzi jest w nich masę, szczególnie latem – mówi Waldemar Kłębicki, turysta z Chorzowa. – I wydaje mi się, że z roku na rok ten tłum jest większy.
Do Morskiego Oka już od dawna nie chodzę w sezonie, bo tam własnych myśli człowiek nie słyszy! Pan Waldemar uważa, że Park powinien w jakiś sposób regulować ten olbrzymi ruch w Tatrach. – Może zamykać wejście w góry na czas zimy, tak jak to robią Słowacy – rozważa chorzowianin.
– Najwyższy już czas zacząć mówić, że nasze Tatry są przeciążone! I postawić pytanie, czy nasze małe Tatry taki ruch są w stanie wytrzymać – podkreśla dyrektor Skawiński. Jak dodaje, chodzi mu przede wszystkim o komfort turystów.
– Dla tatrzańskiej przyrody nie ma większego znaczenia, czy przejdzie szlakiem tysiąc turystów czy dwa tysiące – tłumaczy. – Nie zamierzamy stosować tu arbitralnej polityki, na przykład, gdy weszło do Doliny Kościeliskiej 500 osób, to już 501. nie wpuścimy. Polityka TPN będzie polegała raczej, jak zaznacza jego szef, na miękkim zarządzaniu ruchem turystycznym. Park nie wyraża zgody na zwiększenie liczby szlaków turystycznych, strażnicy będą pilnowali, aby turyści nie schodzili z wyznaczonych ścieżek i nie przebywali tam, gdzie im nie wolno. TPN przewiduje też czasowe zamykanie szlaków lub pewnych obszarów, kiedy będzie tego wymagała ochrona przyrody.
– Liczba ludzi w Tatrach nie może podlegać regulacji, która nie będzie akceptowana przez społeczeństwo – uważa Skawiński. – Zamiast ograniczeń stawiamy na samoregulację. Mamy pomysł, lecz to na razie idea, aby na Krupówkach zamontować tablice świetlne, które będą pokazywać, że na przykład dziś do Kościeliskiej weszło 5 tysięcy osób. Może wtedy ten, co nie lubi tłumu, tam nie pójdzie.
Halina Kraczyńska
|
|

|
Nie zamykamy?
|
~gość
10:12 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
I jak mają się te słowa do czynów? Vide szlak na Tomanową Przełęcz.
|
|
Re: Nie zamykamy?
|
~rolf
10:30 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
gdzie tu logika? Przecież społeczeństwo nie akceptuje zamknięcie Tomanowej Przełęczy. czyżby Pan Dyrektor zmienił zdanie i zniósł zakaz, czy też to objaw schizozrenii???
|
|
Re: Nie zamykamy?
|
~rolf
10:30 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
schizofrenii 
|
|
Re: Nie zamykamy?
|
|
Ja tam psychologiem nie jestem ale dodał bym jeszcze paranoidalnej.
|
|
Re: Nie zamykamy?
|
~rolf
11:45 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
to termin psychiatryczny 
|
|
Nie zamykamy ?
|
|
Tblica świetlna na Krupówkach, chyba dla tych warszawiaków w szpileczkach i adidaskach. A nie lepiej przy pks gdzie wszyscy startują na szlaki. Pomysł może nie taki zły ale jego lokalizacja.............
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
pax
12:17 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
Zgadzam się, pomysł świetny, ale lepsza będzie lokalizacja w okolicach dworców PKP i PKS
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
~gość
12:59 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
Nie znacie się Idziecie na Krupówy zobaczyć co i jak, czytacie że na Chłopku 1,5 kilometrowy korek i odpuszczacie -ale kupicie oscypka, kapcie dla teściowej i wałek dla żony. A wszytko "z miłości do gór" 
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
~elat
14:08 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
"Ten co nie lubi tłumów " i tak tam pójdzie, tylko wcześnie z rana , bo "ten" idzie wyżej w góry i naprawdę nie zwraca uwagi czy w dolinie jest tłok, czy nie.
Osobna sprawa, że w godzinach porannych, nawet do około 10:00, nigdzie nie ma tłoku.
A do zamknięcia Tomanowej ma się tak, że "Park nie wyraża zgody na zwiększenie liczby szlaków turystycznych, strażnicy będą pilnowali, aby turyści nie schodzili z wyznaczonych ścieżek i nie przebywali tam, gdzie im nie wolno. TPN przewiduje też czasowe zamykanie szlaków lub pewnych obszarów, kiedy będzie tego wymagała ochrona przyrody".
Czyli w najbardziej popularnych miejscach zawsze będą tłumy. I tak wracamy do punktu wyjścia.
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
~gość
15:58 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
Rozumię, że Park skupia się na tzw. "masowym turyście" tylko, że pozostała część uciekających przed masami ginie z oczu
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
|
Turystów nie dzieli się na Warszawke,Poznań,Śląsk czy Kraków ale na 4 podstawowe kategorie:
1.Adidaso-szpilko- sandalarze-czyli byle jak,byle gdzie aby tylko dzień zakończyć piwem,solarium albo spacerem po Krupówach.
2.Stara gwardia - czyli ludzie starsi,którzy przyjechali odpocząć,wspominają dawne Zakopane,cieszą się każdą chwilą spędzoną w Tatrach(Tych cenię najbardziej)
3.Po prostu turyści-można powiedzieć każdy kto idzie w góry przygotowany,z respektem,bez wyścigów,z szacunkiem do innych.
4.Nowobogaccy(coraz ich więcej)- czyli Litwor lub Orbis,0 kondycji, 0 znajomości Tatr,za to ubrani za 5000zł.
To tak z moich wieloletnich obserwacji,dziękuje za uwagę.
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
~rolf
21:04 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
a nie prościej krócej: na mądrych i głupich. linia podziału wyraźna jak paski na dresie adidas 
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
|
kolego nie wiem skad jestes i nie interesuje mnie to.jestem warszawiakiem i od kilkudziesieciu lat jestem w tatrach.nie musisz mnie obrazac kolego.ja nie pisze o Tobie czy jetes ze wsi czy innego miasta wiec nie obrazaj wszystkich.pozdrawiam.
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
|
PITER...wyjątek potwierdza regułę.
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
|
Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale wiecie o co mi chodziło.
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
|
Wiem wiem o co Ci chodzilo ale nie mozna wszystkich wrzucac do jednego wora.Juz mi przeszlo 
|
|
Re: Nie zamykamy ?
|
~gość
14:02 Pn, 08 Cze 2009 |
 |
|
Nie chce się wpychać i wtrącać nieproszony, jednak ja tej uwagi nie odnoszę do wszystkich warszawiaków a trochę warszawskiej krwi we mnie płynie No i nie "wszyscy" są warszawiakami Trochę dystansu również do siebie
Jak rozumię te tablice mają informować o najtłumniej odwiedzanych miejscach jak wspomniana Kościeliska pewnie też Giewont, Kasprowy i Morskie Oko - jak już będzie świeżutki i pachnący asfalcik. Może w takiej sytuacji lokalizacja i nie jest najgorsza bo będzie się odnosiła do turysty z natury rzeczy przywiązanego do Krupówek, straganów itp.
|
|
A wystarczy...
|
|
A przecież wystarczyłoby wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenie dla wchodzących w tatry. Załatwiłoby to problem finansowania TOPR i z pewbością przeżedziło liczbę osób wchodzących na szlaki. Czy to taki problem?
|
|
Re: A wystarczy...
|
~rolf
19:15 Wt, 09 Cze 2009 |
 |
|
ale tu chyba nie chodzi o szlaki. a obowiązkowe ubezpieczenie na wejście do Kościeliskiej, MOko czy wjechanie na Kasprowy moim zdaniem nie przejdzie 
|
|
Re: A wystarczy...
|
|
Czy przejdzie czy nie to zależy jak się to zaproponuje, pytanie kto miałby zwieźć poszkodowanego z kasprowego, kościeliskiej czy z Moka. Jeśli topr to sprawa rozwiązana to dla mnie sprawa jest prosta.
|
|
|
«« Powrót do listy wiadomości
|
|
|
|
 |
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|