E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Tatry
Gwałtowna burza w Tatrach zebrała śmiertelne żniwo
 dodano: 14 Września 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/09/14)
Giewont jest jednym z najniebezpieczniejszych miejsc w Tatrach w czasie burzy (FOT. GRZEGORZ SIKORA)

Na Giewoncie i Rohaczach zginęli turyści. Na Wołowcu ranny zakonnik z Częstochowy.

82 – tyle śmiertelnych wypadków na Giewoncie odnotował TOPR od 1909 r.


W sobotę podczas gwałtownej burzy, która przechodziła nad górami, aż trzy osoby zostały porażone piorunem. Dwie nie przeżyły. Mimo reanimacji nie udało się ratownikom TOPR uratować 27-letniego turysty z Mińska Mazowieckiego, którego piorun raził tuż przy szczycie Giewontu. Z kolei po słowackiej stronie Tatr piorun zabił turystę na Płaczliwym Rohaczu. Więcej szczęścia miał 29-letni polski zakonnik z Częstochowy, który rażony piorunem zsunął się z Wołowca w stroną Jamnickich Stawów.

Sobota, godz. 17. Nad Tatrami rozpętuje się prawdziwe piekło – gwałtowną burzę z piorunami słychać i widać również w Zakopanem. Do centrali Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zakopanem jako pierwsze dociera zgłoszenie z Giewontu. Piorun razi Adama P., 27-letniego turystę z Mińska Mazowieckiego. Mężczyzna wraz z partnerką wszedł na szczyt w czasie, gdy nad Tatrami przechodziła gwałtowna burza. 20 metrów poniżej szczytu w turystów uderzył piorun. Mężczyzna stracił przytomność, jego serce przestało bić. Kobieta wzywała pomocy. Inny turysta, który stał niżej na szlaku i widział tragedię, zadzwonił do ratowników. W rejon zdarzenia dyżurny ratownik TOPR natychmiast wysyła śmigłowiec z ratownikami i lekarzem. Niestety, mimo że pomoc nadeszła bardzo szybko, turysty nie udaje się uratować. – Akcja reanimacyjna na miejscu trwała prawie 50 minut i nie przyniosła rezultatu.

O godzinie 17.50 dostaliśmy informację od lekarza, że turysty nie udało się uratować – informuje nas Andrzej Mikler, ratownik TOPR. – Jego partnerka jest w szoku. Poza tym nic jej nie dolega. To co najmniej lekkomyślność iść na Giewont, kiedy widać, że zbliża się burza – mówi Sylweriusz Kosiński, lekarz TOPR.

Tymczasem to nie koniec dramatycznych wydarzeń. Na Wołowcu znajduje się 29-letni zakonnik z Częstochowy. Turysta rażony piorunem zsuwa się ze szczytu na stronę Słowacji, w kierunku Jamnickich Stawów. Do akcji rusza słowacka Horska Służba. Znajdują poszkodowanego, który przeżył porażenie piorunem. Transportują go do szpitala w Popradzie. Godzinę po zgłoszeniu zdarzenia na Wołowcu, słowaccy ratownicy dostają komunikat, że taternik, Słowak, został rażony piorunem między Smutną Przełęczą a Rohaczem Płaczliwym. W pobliżu jest lekarz, który po próbie reanimacji stwierdza, że mężczyzna nie żyje.

Ratownicy TOPR przestrzegają, żeby nie chodzić w góry w czasie burzy. Giewont cieszy się tutaj szczególnie złą sławą. Jego szczyt, zwieńczony żelaznym krzyżem, przyciąga pioruny. 27-letni turysta to nie pierwsza ofiara rażona piorunem w rejonie tej góry.

Współpraca Grzegorz Sikora

Przemysław Bolechowski

Tragiczne burze w Tatrach

Najtragiczniejszy wypadek na Giewoncie miał miejsce w sierpniu 1937 r. Od uderzenia pioruna zginęły wtedy 4 osoby, a 13 zostało rannych. Ofiarami byli pielgrzymi, którzy szli na szczyt. Zginął wtedy m.in. syn legendarnego dudziarza Stanisława Mroza. Najwięcej ofiar pochłonęła jednak burza w sierpniu 1939 r. Wtedy to piorun zabił sześć osób znajdujących się na wierzchołku Świnicy.







•  ODGROMNIKI NA GIEWONCIE   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 TURYSTA-PROJEKTANT      23:27 Pn, 14 Wrz 2009
Pisałem już o tym dawno /prace rewitalizacyjne krzyża na szczycie Giewontu/. To naprawdę nie są żarty , ale koniecznie należy zrobić na
Giewoncie instalację odgromową. To jest jedyna /a technicznie realna/ droga do uchronienia następnych "turystów" od zagłady !! Bo oni nie chcą
albo nie rozumieją zagrożenia. Tylko instalacja idiotoodporna jest w stanie
ochronić Giewont od kolejnych śmiertelnych wypadków !!!





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    2889





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024