E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Tatry
Ratownicy TOPR i GOPR klepią biedę
 dodano: 9 Września 2008    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2008/09/09)
Ratownicy zarabiają mniej, niż wynosi średnia krajowa (FOT. PRZEMYSŁAW BOLECHOWSKI)

Podwyżki dla toprowców będą być może za rok. Niska pensja nie zniechęca jednak ratowników.

Idą w góry, gdy wkoło schodzą lawiny, brną w metrowym śniegu, żeby dotrzeć do potrzebującego pomocy, lub od rana do nocy szukają zaginionego we mgle i zamieci. A po godzinach... chałturzą. Bo żeby zawodowy ratownik górski mógł wyżywić rodzinę, musi dorabiać.


Zarabia bowiem poniżej średniej krajowej. Jest jednak szansa, że w przyszłym roku ratownicy dostaną podwyżki. Ratownik górski dostaje miesięcznej pensji średnio 2200 zł brutto, czyli około 1500 zł na rękę. Ci, którzy pracują dłużej, otrzymują jeszcze dodatek za wysługę lat, ale niewielki. Ratownicy podhalańskiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie mieli podwyżki od co najmniej 10 lat. Mariusz Zaród, naczelnik tej grupy, co jakiś czas tracił z tego powodu kolejnych dobrze wyszkolonych podwładnych. Przedkładali oni pracę np. w Irlandii nad marne grosze, które dostawali w GOPR.

W tym roku nastąpiła wreszcie zmiana. MSWiA przyznało goprowcom podwyżki. Średnio dostali więcej po 250 złotych na rękę. – Do tej pory zarabiali w granicach 1,2 tys. zł na rękę – mówi Zaród. – Od marca bierzemy 1,5 tys. zł. To jest jedna czwarta tego, ile zarabiają służby na Zachodzie. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego także nie pamiętają, kiedy ostatnio dostali podwyżkę.

Jak spodziewa się Czesław Ślimak, wiceprezes TOPR, może uda się podnieść im pensje dopiero w nowym roku. Tak jak ich koledzy z GOPR, toprowcy również narzekają na niskie, nieadekwatne do trudnej i niebezpiecznej pracy, zarobki.

– Zdecydowanie za mało zarabiamy, biorąc pod uwagę zagrożenie, jakie towarzyszy naszej pracy – mówi Mieczysław Ziach, zastępca naczelnika Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Pobory nie są fascynujące, ale ludzie od nas nie odchodzą, bo do TOPR nikt nie przychodzi tylko dla idei zarabiania. Co nie znaczy, że nie chcielibyśmy zarabiać tyle, by utrzymać nasze rodziny.

Ratownicy GOPR i TOPR, aby związać koniec z końcem, muszą dorabiać.

– Właściwie nie znam nikogo, kto by nie dorabiał – zaznacza Czesław Ślimak. – Wynajmują się do prac wysokościowych, chodzą z wycieczkami po górach jako przewodnicy, w zimie pracują jako instruktorzy narciarstwa. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji od 2 lat wypłaca TOPR wyższe dotacje, jednak – jak twierdzi prezes Ślimak – niechętnie godzi się na podwyżki dla nich. – Dlatego staramy się, gdy wygospodarujemy jakieś dodatkowe środki, przyznawać ratownikom premie. Wtedy jednak płacimy im z innych źródeł, jak choćby z pieniędzy od sponsorów, na przykład tych od TPN za bilety wstępu do Parku – dodaje wiceprezes TOPR. – Myślę, że uda się wreszcie po nowym roku dać im podwyżki kilkunastoprocentowe.

H. Kraczyńska, J. Słowik







•  ratownicy   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 Pcheła      11:35 Wt, 23 Wrz 2008
Tak naprawdę to grupa zawodowa o której wszyscy zapomnieli.
Przypominają sobie o niej media wtedy gdy zaistnieje jakaś spektakularna,często dramatyczna sytuacja.
Tu pracuje się zdecydowanie ciężej niż w wojsku, w policji, w straży pożarnej.
Przywilej,jeden jedyny,choć wątpliwej oceny, to możliwość wcześniejszego przejścia w stan odpoczynku,czyli wcześniejsza emerytura.
Teraz ten przywilej poprostu im skradziono, nie szanując ich ciężkiej pracy.
Poza tym nie mają nic.
Po tak ciężkiej pracy ,żyje się krótko.
Sprawdzie Państwo ilu żyje emerytów ratowników górskich.
Ich praca to duża odpowiedzialność za działania, za siebie,za innych.
Wymaga się od nich najwyższej kondycji ,sprawności fizycznej,koncentracji i odporności psychicznej. .
Wiąże się to zchorobami, stresem, z wielkikm obciążeniem psychicznym.
Szkoda,że ten artykuł zahaczył tylko o czubek góry lodowej!!

•  Szkoda gadac.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 betyloo      16:30 Sb, 22 Lis 2008
Brak słów dla naszych rządzących, sami pławią się w dobrobycie, kradną bezszczelnie nie bojąc się nikogo i niczego a ludziom rzucą 1500 zł i żyj sobie człowieku do następnej wypłaty.
A wypuścic jednego z drugim w dujawicę pod Mięgusze, niech zobaczy jak na chlebek się pracuje, albo niech spedzi noc z trupem gdzieś w jakiejś ścianie jak to się zdarzało, może docenili by wtedy TYCH WIELKICH ZWYKŁYCH LUDZI.

         •  Re: Szkoda gadac.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 Weekenda      11:18 Czw, 27 Lis 2008
szkoda słów...

nie zyczę nikomu źle ale może trzeba poczekać aż będą ratować kogoś lub rodzinę kogoś z władnych... może wtedy sumienie ruszy decyzyjnych.

I tak panowie z TOPRu, GOPRu są dla mnie poza wszelką konkurencją. Nie ma dla mnie grupy zawodowej, która zasługiwałaby na większy szacunek. Narażać własne życie aby ratować często gamonia, który zapcha się przez własną głupotę gdzieś wysoko... Lekarz ratuje bo choroba, wypadek i zwykle nie naraża własnego zycia, ratownicy kopalniani ratują pracowników, zawodowców a ratownicy górscy ratują bo fanaberię, pasję, rozrywkę inni taką mają...

                 •  Re: Szkoda gadac.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 icebreaker      22:51 Pn, 23 Lut 2009
Prosze Ciebie, nie wypowiadaj sie na temat poswiecenia jezeli Twoja wiedza opiera sie tylko na ratownikach gorskich. Uwazasz, ze ratownicy wodni nie ryzykuja swojego zycia ratujac inne?
Uwazacie ze tutaj pracuje sie ciezej niz w wojsku? Litosci, moze cos Ci mowi ta nazwa GROM? Myslisz ze oni sie bawia pistoletami na kulki? Ze nie przekladaja zycia innych nad swoje?
Poczytaj troche o selekcji do GROMu to dopiero zobaczysz co to jest wysilek fizyczny i psychiczny. Nie smiem twierdzic, ze ratownicy GOPRu i TOPRu sa do niczego, czy cos w tym stylu, ale chce Was uswiadomic ze wcale nie jest tak jak piszecie. confused

                         •  Re: Szkoda gadac.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 wiadran      22:29 Wt, 20 Paz 2009
drogi Lodołamaczu, a wiesz ile zarabia zwykły nic nie robiący tak na dobrą sprawę żołdak? Znacznie więcej od ratownika.
Żołnierze siedzący za granicą w imię baaardzo szeroko pojętego interesu kraju - ale na pewno, w większości, nie są tam ze względu na dobro kraju, ludzkości, czy żeby pomagać innym - a dostają już wielokrotnie więcej od ratownika.
Nie wiem ile zarabiają żołnierze GROMu - ale na pewno dużo... bardzo dużo... a nie przypuszczam, żeby dostanie się do GROMu czy też konieczność istnienia tej instytucji były aż tak super ekstra mega niemożliwe itd... elita jest - bez wątpienia. dobra kasa się należy...

inne służby ratownicze - zgadzam się jak najbardziej, że też im się kasa należy większa, ale wziąć pod uwagę polecam to jakie kompetencje musi mieć ratownik wodny, a jakie musi mieć TOPRowiec, oprócz tego jakie jest ryzyko (tu już różnica jest mniejsza). Prędzej wspomniałbym np. o strażakach... (ratowników górniczych pomijam, bo ci akurat zarabiają całkiem nieźle)
TOPRowcy to elita, nie da się temu zaprzeczyć, zostać ratownikiem TOPR jest ciężko, ale wszystkim, którzy ryzykują życie ratując innym tyłek - zasługują na więcej niż u nas jest to nagradzane.

                                 •  Re: Szkoda gadac.   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~MArek      20:03 Pią, 07 Sty 2011
A ile zarabiali Ojcowie założyciele TOPR?Wydaje sie ze niesli pomoc potrzebujacym i reki po wynagrodzenie nie wyciagali.

                                         •  Ratownicy   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~Wacław      11:52 Sb, 08 Sty 2011
TOPRowcom się zrobi głupio, że naciągają państwo na te marne grosze, zamiast służyć pomocą jak Ojcowie-założyciele, czyli za darmo! "Ojcowie trzymywali się z góralskich poletek i przewodnictwa, stawiali się na apel Naczelnika, wspomagali ich doraźnie turyści i taternicy będący "pod ręką".
To była prowizorka nie na dzisiejszy ruch w górach.
Chyba Ci się MArku epoki pomyliły. TOPR w zasadzie nie ma z kogo brać dziś dobrego przykładu w tej kwestii. /Nie licząc WOŚP Owsiaka, MONAR, Caritas i trochę różnych wolontariatów/.
Biurokracja nam kwitnie, klasa polityczna i multum spółek skarbu państwa z zarządami i radami nadzorczymi /PKP najlepszym przykładem tej patologii/, oni wszyscy mają gęby pełne frazesów o misji jaką pełnią dla narodu. Och ileż to trudu i wyrzeczeń wymaga. Nie dodają, za jaką kasę, na ogół rokrocznie z podwyżkami, tak się mordują.
W porównaniu z "nimi" wszystkimi, prawdziwie misyjny TOPR pracuje nieomal za darmo i takie pytania ...ile zarabiali..." należałoby kierować do współczesnym nam "ojców narodu", których sobie sami tak trafnie wybieramy!!!"

                                                 •  Re: Ratownicy   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ~miler      17:27 Sb, 08 Sty 2011
Przepraszam panowie filozofy, ale czy Wam nie popaprało się coś w podsufitce. Powiem krótko : sam se pracuj za darmo....zapomniałem nicka tego pana.
Sytuacja jest jaka jest i żeby ratować trzeba mieć trochę siły, a żeby ją mieć trzeba cóś jeść i jeszcze jakiś sprzęt zakupić. Jak można napisać takie pierdoły...kim trzeba być, żeby prezentować taki tok myślenia. Myślę , że nie więcej niż komentatorem artykułów onetu. amd :o eek





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    15259





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024