Trwa podliczanie turystów, którzy w czasie długiego weekendu weszli na tatrzańskie szlaki. Park jak co roku dokonuje obliczeń ile w tym rekordowym okresie w danym dniu weszło w Tatry osób. Liczenie trwa, ale już wiadomo, że generalnie nie będzie niespodzianek i jak zwykle najbardziej oblegane przez turystów było Morskie Oko i dolina Kościeliska. W tym drugi wypadku w ciągu jednego dnia na szlak wchodziło nawet 6 tysięcy osób to według ocen przyrodników bardzo dużo.


Szymon Ziobrowski dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego przyznaje, że były momenty gdy do wejścia do doliny Kościeliskiej ustawiała się kolejka chętnych osób. Oblegany był również Kasprowy Wierch, gdzie czynna była kolej krzesełkowa i trasa narciarska w kotle Gąsienicowym. Choć z wagoników, które za każdym razem wwoziły komplet pasażerów, korzystali już nie narciarze a przede wszystkim turyści. I tu niestety niedziela nie była dla nich zbyt łaskawa - mgła na szczycie powodowała że osoby które chciały zobaczyć słynną panoramę Tatr wracały z gór rozczarowane.