E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Tatry
Kronika TOPR 20.09.2010
 dodano: 22 Września 2010



wtorek, 21 wrzesień 2010

Zmienna pogoda, dość zimno, deszczowo i mgliście, ale i przejaśnienia „ podpuszczające turystów by wyjść w wyższe partie Tatr”, do tego zalegający jeszcze miejscami śnieg, dały się we znaki turystom. Ratownicy mieli sporo pracy , by pomóc będącym w opresji turystom. Tydzień niestety znów okazał się tragiczny. W Tatrach doszło do kolejnych śmiertelnych wypadków. Poniedziałek 13.09. Przed południem z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano śmigłowcem 30-letnią węgierską turystkę, której stan wymagał pilnej pomocy szpitalnej. Tuż przed 14-tą do TOPR dotarła informacja, że dwie turystki i 10-cio letnie dziecko mają problemy z zejściem z Rysów. Pogoda uniemożliwiła użycie śmigłowca. Na pomoc wyruszył ratownik pełniący dyżur w M. Oku a z Zakopanego na pomoc pospieszyło kolejnych 3 ratowników. Po godz. 16-tej ratownicy dotarli do zmęczonych i wyziębionych turystek. Po ogrzaniu turystki wraz z dzieckiem sprowadzono do schroniska w M. Oku. Po godz. 20-tej do TOPR zadzwoniła zaniepokojona żona 71-letniego turysty z Limanowej, który nie powrócił z samotnej wycieczki na Rysy. O godz. 16-tej miał się pojawić na Palenicy Białczańskiej. Próbowano nawiązać telefoniczny kontakt z turystą, sprawdzono czy nie dotarł on do schroniska pod Wagą, nad Morskim Okiem, w Roztoce lub 5-ciu Stawach. Poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Na parkingu na Palenicy B. dalej stał samochód poszukiwanego turysty. O godz. 22.40 z Centrali TOPR na poszukiwania w rejonie Rysów wyruszyła 6-cio osobowa ekipa ratowników. Poszukiwania prowadzono w trudnych warunkach atmosferycznych, przy ograniczonej przez mgłę widoczności i padającym deszczu. O godz. 4.05 ratownicy natrafili w Żlebie Orłowskiego, poniżej Buli pod Rysami na zwłoki poszukiwanego turysty. Ich stan wskazywał na upadek z dużej wysokości. Ratownicy po zabezpieczeniu zwłok około godz. 7-mej rano powrócili do Centrali. Wtorek 14.09 O godz. 9-tej w tamten rejon wyrusza kolejna 10-cio osobowa ekipa ratowników z zadaniem transportu zwłok. O godz. 11-tej ratownicy docierają na miejsce wypadku. Po zapakowaniu zwłok następuje trudny transport do podstawy ściany i dalej do M. Oka, gdzie ciało turysty przekazano Policji. Jak doszło do wypadku? Turysta prawdopodobnie schodząc w godz. wieczornych z Rysów- świadczy o tym znaleziona w ścianie latarka, we mgle i padającym deszczu zgubił szlak w okolicach Buli pod Rysami, wszedł w ściany Tomkowych Igieł skąd nastąpił śmiertelny w skutkach upadek. Po godz. 17-tej z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano 19-letnią turystkę z Tarnowa, która w tamtym rejonie doznała kontuzji nogi. Po godz. 23-ciej do TOPR zadzwonił turysta informując, że wraz ze znajomą idą szlakiem z Polany Waksmundzkiej do Murowańca. Turystka osłabła, tak, że ma problemy z dalszą wędrówką. Prosi o pomoc. Z Murowańca naprzeciw turystom wyruszył pełniący tam dyżur ratownik. Ratownik odnalazł turystów na szlaku i o godz. 0.40 doprowadził ich do Murowańca. Środa 15.09 O godz. 10.40 ratownicy natrafili w Roztockim Potoku, poniżej Siklawy, na jak się okazało zaginioną od końca lipca 24-letnią Urszulę O. Zwłoki śmigłowcem przetransportowano do Zakopanego. Datę i faktyczny przebieg wypadku wyjaśnia policja. Po godz. 17-tej z Dol. Kondratowej przetransportowano Do szpitala 41-letnią turystkę, która zasłabła na szlaku. Czwartek 16.09. Przed godz. 12-tą z Dol. Strążyskiej do szpitala przetransportowano 34-letniego turystę, który doznał ataku padaczki. Przed godz. 17-tą poproszono ratowników o pomoc 45-letniemu turyście z Radomia, którego w rejonie Psiej Trawki tak zmogły trudy wycieczki, że nie był w stanie o własnych siłach kontynuować zejścia na Brzeziny. Turystę przetransportowano samochodem TOPR. Piątek 17.09. O godz. 13.33 poinformowano TOPR, że poniżej Przeł. Zawrat po stronie 5-ciu Stawów znajduje się turysta z kontuzją nogi. Na miejsce wypadku ratownicy polecieli śmigłowcem. Po desancie w pobliżu oczekującego na pomoc turysty, udzielono mu I pomocy. Następnie turysta wraz z ratownikiem został wciągnięci windą na pokład śmigłowca i przetransportowany do szpitala. W drodze powrotnej tym samym lotem zabrano z Hali Gąsienicowej turystkę, która doznała kontuzji nogi. Po godz. 15-tej ratownicy HZS poprosili o pomoc w likwidacji wypadku na Bystrym Przechodzie. Ich śmigłowiec nie mógł wystartować, ze względu na zalegającą mgłę w Popradzie a stan turystki, która w wyniku upadku doznała kontuzji głowy i mocnych potłuczeń wymagał szybkiego transportu do szpitala. W tamten rejon wystartował TOPR-owski Sokół. Ratownicy desantowali się na miejscu wypadku. Turystkę zaopatrzoną wcześniej przez ratowników słowackich włożono do noszy francuskich, windą wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano nad Szczyrbskie Jezioro , gdzie przejęli ją ratownicy HZS. Tuż przed 17-tą ratownicy polecieli śmigłowcem na Tarasówkę, gdzie zatruła się lekami 71 – letnia kobieta. Została ona śmigłowcem przetransportowana do szpitala W nocy z 17/18. 09. z Kalatówek do szpitala przewieziono pracownicę schroniska, która zatruła się prawdopodobnie grzybami. Niedziela 19.09. Po godz.13-tej do TOPR zadzwoniła turystka informując, że na szlaku na Zawrat powyżej Zmarzłego Stawu w wyniku upadku kontuzji nogi doznał 11-letni chłopiec. Na miejsce wypadku ratownicy polecieli śmigłowcem. Po desancie przy oczekującym na pomoc chłopcu, udzielono mu I pomocy. Po zaopatrzeniu został on windą wciągnięty na pokład śmigłowca i przewieziony do szpitala. Najbliższe dni mają być słoneczne i w miarę ciepłe. Jest szansa na dobre warunki do jesiennych już wędrówek po Tatrach. Pamiętać jednak należy, że w wyższych partiach, miejscami można natknąć się na płaty śniegu i zwłaszcza rano na zalodzone odcinki szlaków. Dni niestety już są coraz krótsze, więc by nie zaskoczyły nas ciemności należy mieć zawsze w plecaku latarkę (czołówkę). Adam Marasek











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    857





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2025