E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Kultura
Różne oblicza teatru animacji
 dodano: 16 Września 2010

Podczas IV Festiwalu Animacji Teatralnych i Filmowych pokazanych zostało kilka spektakli z udziałem lalek, marionetek i postaci wyciętych z papieru. Obejrzenie ich wszystkich dało możliwość przekonania się, jak wielki jest zakres środków i tradycji, z których może dziś korzystać teatr animacji. I że nie musi to być wyłącznie sztuka adresowana do dzieci.


Trzy spektakle wzięły udział w konkursie – plebiscycie, w którym głosowali widzowie. Pierwsze miejsce przyznali „Prostej historii” (Teatrzyk Latarnia Magiczna) stworzonej przez Mateusza Tymurę i Monikę Kwiatkowską jako praca dyplomowa po III roku studiów w białostockiej filii Akademii Teatralnej w Warszawie. To wzruszająca opowieść o przybyszu z gwiazd poszukującym i uczącym się miłości. Bohater przechodzi w nim długą drogę od marzeń do rzeczywistości, aż odnajdzie miłość prawdziwą. W tym marionetkowym spektaklu w jednej z lalek zamontowano cztery obwody świetlne, dzięki czemu świeci ona światłem własnym i odbitym. Jest to prawdopodobnie pierwsze takie rozwiązanie w Polsce i być może na świecie.

Kolejnym spektaklem konkursowym był „Człowiek z papieru” (III miejsce), filozoficzna opowieść Jerzego Dowgiałło i Katarzyny Kawalec o jednostce rzuconej w wir historii i manipulowanej przez media. Autorzy zastosowali w tym przedstawieniu aż trzy techniki: teatru wizualnego performansu i filmu (animacja poklatkowa). Wreszcie trzeci spektakl to K! Jacka Bały z Teatru Drugiej Strony z Krakowa (II miejsce), wyłącznie dla dorosłych. Są w nim elementy teatru aktorskiego i ostrego kabaretu politycznego ale także teatru marionetek. Opowiada on historię młodego małżeństwa z dzieckiem wynajmującego mieszkanie na krakowskim Kazimierzu. To rzecz o trudnej miłości do ojczyzny, która niczym dobrym tego uczucia nie odwzajemnia. Wręcz przeciwnie naraża tu mieszkających ludzi na podszyte bogoojczyźnianą frazeologią ataku kiboli, skinów, spaślaków i innych indywiduów, których strach spotkać w wąskiej uliczce.

www.lokomotywa.org

 











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    576





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024