Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich.
Za nami pierwsze konkursowe występy zespołów, które na 41. Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich rywalizują o Złotą, Srebrną i Brązową Ciupagę. Dziś o godz. 17 na scenie zaprezentują się Norwegowie, Polacy z Istebnej, Słowacy i Hiszpanie. W koncercie towarzyszącym zagrają, zaśpiewają i zatańczą grupy z Bułgarii, Nepalu, Rumunii i Gruzji.
Podczas niedzielnego koncertu inauguracyjnego namiot festiwalowy był pełen, a przed wejściem do „chuścianej izby” cały czas stała kolejka. Na pocieszenie został im telebim!
Ale nie tylko koncerty konkursowe ściągają tłumy. Wczoraj na Równi odbywał się Konkurs Kapel, Instrumentalistów i Śpiewaków Ludowych. Przed sceną wszystkie miejsca były zajęte. Największy aplauz zdobył egzotyczny zespół z Indonezji.
– Zawsze jestem ciekaw kultury z innych części świata – mówi Wojciech Gołąb, turysta z Warszawy. – Dla mnie festiwal to podróżowanie po globie bez biletów i wydatków. Ten zespół mnie zachwycił! Widzę, że tak jak nasi górale potrafią się w muzyce całkiem zatracić.
Od dawna przy okazji festiwalu mówi się, że górale ze świata mają wiele cech wspólnych.
– Niektórzy uważają, że góry jako środowiska naturalne wpływają w jakimś stopniu na kulturę – tłumaczy Stanisława Trebunia Staszel, dyrektor artystyczny festiwalu. – A ja myślę, że to, co nas łączy, to radość i umiejętność wspólnej zabawy. Bariery językowe nie przeszkadzają nam, by porozumieć się i dobrze się bawić.
Przemysław Bolechowski