To koniec ery mazaka. Pora na internet! Na ekranach turysta znajdzie wiele informacji.
To niebywały postęp techniczny w Tatrach, skok o przynajmniej jeden wiek – tak mówią o wdrażanym właśnie nowoczesnym systemie informacji turystycznej ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zamiast mazaka, którym toprowcy pisali na tablicy ogłoszeń w schroniskach informacje o warunkach w górach, teraz pojawią się tam monitory z potrzebnymi turyście informacjami.
– To nowoczesny system informacji turystycznej, którego nie mają nawet w Alpach – podkreśla Jan Krzysztof, naczelnik TOPR. Dotychczas turyści wędrujący po Tatrach mogli liczyć jedynie na ratowników dyżurujących w schroniskach lub na krótki, wypisany na tablicy mazakiem ścieralnym komunikat pogodowy.
– Co chwila, szczególnie zimą, do dyżurujących ratowników przylatywali turyści i pytali „– Proszę pana, a jaka dziś będzie pogoda, proszę pana, a czy będzie padać?”. I tak przez cały dzień – opowiada Tomasz Czapla, współpracujący z TOPR przedstawiciel Plusa, oficjalnego sponsora Pogotowia. Niektórzy turyści zadowalali się komunikatem na tablicy w schronisku, ale tu informacje były aktualizowane kilka razy w ciągu dnia.
Teraz to się radykalnie zmieni. TOPR razem z Plusem wdrażają właśnie system informacji turystycznej. Monitory już zostały umieszczone w schronisku w Morskim Oku, na Kondratowej, Kasprowym, w Kuźnicach oraz dwa na Krupówkach. Do końca października ekrany mają się znaleźć we wszystkich tatrzańskich schroniskach oraz przy wejściach na najpopularniejsze szlaki, m.in. na Palenicy Białczańskiej czy w Kirach. Taki system mogą też u siebie zainstalować hotele i pensjonaty.
– Turysta będzie mógł na monitorze znaleźć między innymi informacje o pogodzie, jaka panuje w danej chwili w Tatrach, o warunkach, jakie są na szlakach – wylicza Marcin Józefowicz, zarządzający systemem, ratownik TOPR. – Mało tego, dzięki kamerom umieszczonym w górach będzie mógł zobaczyć na przykład, jaka jest sytuacja w Morskim Oku czy na Kasprowym.
Na ekranach znajdą się także informacje o wszelkich zagrożeniach, m.in. o zagrożeniu lawinowym czy burzowym, komunikaty TOPR, np. o poszukiwanych osobach, ostrzeżenia przed różnego rodzaju zjawiskami, takimi jak choćby silny wiatr.
– Rano i po południu będziemy starali się na ekranach pokazywać informacje meteo i te dotyczące warunków turystycznych, natomiast w południe znajdą się na nich materiały edukacyjne, profilaktyczne – wyjaśnia Józefowicz. Najważniejsze w całym systemie jest to, że wiadomości dotychczas aktualizowane kilka razy dziennie, teraz będą – dzięki przekazowi satelitarnemu – aktualizowane automatycznie, bez wklepywania, co 10 minut!
– Jeżeli nastąpi jakakolwiek zmiana ze strony TOPR, na przykład komunikatu lawinowego, błyskawicznie ta zmiana pojawia się na ekranach w schroniskach – tłumaczy naczelnik Jan Krzysztof. – Dzięki temu mamy nadzieję, że znacznie zwiększy się bezpieczeństwo w Tatrach, gdyż turyści będą mogli lepiej zaplanować sobie wycieczkę, zareagować na załamanie pogody.
Ratownicy dodają, że dzięki systemowi i umowie z instytutem meteorologii przekazywana pogoda będzie dotyczyła tylko i wyłącznie gór, nie zaś – jak dotychczas – całego Podhala. Jak zapewnia Tomasz Czapla z Plusa (firma finansuje wdrażanie programu), nie grozi systemowi atak hakerów, którzy mogliby zmienić np. komunikaty TOPR. Turyści wędrujący po tatrzańskich szlakach cieszą się, że nowoczesność dociera w Tatry.
– Jeśli coś poprawia bezpieczeństwo w górach, to ja jestem jak najbardziej za – mówi Andrzej Kłoś, turysta z Rzeszowa.
Halina Kraczyńska